Reklama

Obalamy mity o bakteriach

Poznaj te najpopularniejsze!

Wpływają na nasz nastrój

PRAWDA. Bakterie zasiedlające jelita produkują substancje działające na mózg, w tym serotoninę. To tzw. hormon szczęścia – działa antydepresyjnie, uśmierza ból itp. Dlatego gdy w jelitach mamy za mało pożytecznych bakterii, może brakować nam serotoniny. A wtedy łatwiej popadamy w ponury nastrój, jesteśmy drażliwi itp. 

Odpowiadają za nieświeży oddech rano

PRAWDA. Większość z nas śpi z zamkniętymi ustami, oddychając przez nos – poziom tlenu w buzi spada. Ponadto pod- czas snu organizm wytwarza nawet 50 razy mniej śliny niż w dzień. To dobre warunki dla mnożenia się bakterii beztlenowych. Rozkładają one białka – powstają wtedy lotne związki siarki o przykrym zapachu. Namnażanie się tych bakterii skutkuje rano nieświeżym oddechem.

Reklama

Wszystkie nam szkodzą

MIT. Zwykle bakterie kojarzą się ze sprawcami chorób. Jednak oprócz tych „złych”, większość bakterii bytujących w naszym ciele i na skórze jest nam przyjazna. Wspiera- ją m.in. układ odpornościowy, biorą udział w trawieniu,  hamują rozwój mikrobów chorobotwórczych. Najwięcej tych bakterii jest w jelitach. 

Nie są odpowiedzialne za nadwagę

MIT. Każdy z nas ma nieco inny skład mikroflory bakteryjnej, co wynika m.in. z genów, płci, sposobu odżywiania, zażywanych leków itp. A od indywidualnego składu flory bakteryjnej jelit zależy np. odczucie sytości, ilość wchłanianych substancji odżywczych z jedzenia czy trawienie tłuszczy (u jednych jest lepsze, u innych gorsze). To zaś wpływa na naszą skłonność do tycia.

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy