Reklama

Pięć zaskakujących schorzeń od... telefonu komórkowego

Korzystamy z niego wiele razy w ciągu dnia... Sprawdźmy, dlaczego powinniśmy robić to jak najrzadziej i przez jak najkrótszy czas. Oto, przed czym ostrzegają nas badacze.

Krótkowzroczność

Gdy przez wiele minut zmuszamy oczy do wpatrywania się w ekran telefonu, soczewka pozostaje długo zaokrąglona. Potem, gdy przenosimy wzrok na coś oddalonego, trudno jej zmienić swój kształt na bardziej płaski. Efekt? Niewyraźnie widzimy z daleka.

Jak to zawczasu leczyć: co 5 minut odrywajmy wzrok od komórki (ale też np. monitora) i przez min. 10 sekund spoglądajmy jak najdalej przed siebie (np. na drzewa za oknem).

Sztywny bark

Jest skutkiem tzw. SMS-owej szyi i usztywnienia mięśnia łączącego kark z plecami. Może dokuczać nam ból barku (np. gdy unosimy ramię,) a do tego mrowienie ręki.

Reklama

Jak to zawczasu leczyć: przestrzegajmy zaleceń z pkt. 4; 2 razy dziennie przez min. 5 minut rozciągajmy barki (np. trzymamy się dłońmi za coś z tyłu, np. ogrodzenie, i równoczesne wypychamy klatkę piersiową do przodu).

Stan zapalny kciuka

Pisząc dużo SMS-ów, wykonujemy... ciężką manualną pracę. Zdarza się, że zbyt ciężką dla naszego kciuka. Jednostajny ruch w stawie powoduje, że zmniejsza się przestrzeń między ścięgnem a jego osłonką (tzw. pochewką). Jedno zaczyna pocierać o drugie i stan zapalny gotowy.

Jak to zawczasu leczyć: ograniczmy pisanie SMS-ów do maks. 10 dziennie; unikajmy przy tym wyciągania kciuka w bok; w razie dolegliwości 2-3 razy dziennie wcierajmy w pobolewający kciuk przez 2-5 minut maść z niesteroidowym lekiem przeciwzapalnym (bez recepty, ok. 15 zł).

SMS-owa szyja

Zazwyczaj podczas pisania SMS-ów pochylamy też głowę. W tej pozycji jej ponad 5-kilogramowy ciężar przestaje być dźwigany przez kręgosłup. Przejmują go mięśnie biegnące wzdłuż szyi. Tak duże obciążenie nie jest dla nich normalne. Dlatego jedne się przykurczają, inne - rozciągają. To sprzyja zwyrodnieniom w odcinku szyjnym.

Jak to zawczasu leczyć: pilnujmy, by kąt nachylenia głowy był mniejszy niż 20 stopni; codziennie przez 3-5 minut gimnastykujmy szyję, delikatnie obracając głową na boki, a także odchylając ją w tył.

Opadająca żuchwa

Pochylając nad telefonem głowę, zmuszamy do wzmożonej pracy mięśnie, które utrzymują na właściwym miejscu dolną szczękę. Ale i one mogą w końcu się osłabić. Naraża nas to na opadanie żuchwy.

Jak to zawczasu leczyć: codziennie przez 2-3 minuty ćwiczmy szeroki uśmiech od "ucha do ucha".

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy