Reklama

Skóra pod kontrolą

Prawie wszyscy mamy jakieś znamiona. Na szczęście większość z nich nie zagraża naszemu zdrowiu.

Najczęstsze to zmiany zwane pieprzykami: w skórze w jednym miejscu zbiera się dużo komórek barwnikowych (melanocytów). Są niegroźne, ale trzeba je obserwować. Z niegroźnego pieprzyka może się bowiem rozwinąć czerniak, złośliwy nowotwór skóry. Jeśli znamion mamy naprawdę dużo, należy pokazać je dermatologowi, który oceni ich charakter. Jeśli skóra jest obsypana pieprzykami, rób im co pół roku zdjęcia. Łatwiej będzie zauważyć zmiany w ich wyglądzie. Największe ryzyko niosą znamiona zwane atypowymi. To z nich zwykle rozwijają się nowotwory. Znamiona atypowe łatwo odróżnić od tych bezpieczniejszych. Przydaje się tu metoda, zwana ABCDE - zmianę oceniamy pod kątem kilku parametrów.

Reklama

Każda zmiana w wyglądzie znamienia powinna skłonić nas do wizyty u dermatologa. Nie powinniśmy z nią zwlekać zwłaszcza wtedy, gdy znamię swędzi, łuszczy się, krwawi albo coś się z niego sączy. Wizyta u tego specjalisty przysługuje nam w ramach świadczeń NFZ, ale - co ważne! - trzeba mieć do niego skierowanie. Niestety, z reguły na wolny termin czeka się dość długo - a w przypadku nowotworu skóry to wyjątkowo niebezpieczne. Lepiej więc zamówić wizytę prywatną, i to w jak najszybszym terminie.

Kiedyś pokutował mit, że pieprzyka lepiej "nie ruszać", bo zrobi się groźny. To wyjątkowo szkodliwa opinia! Podejrzane znamiona trzeba usuwać! Najlepiej wcześnie, zanim zdążą się przekształcić w nowotwór. To jedyna gwarancja uniknięcia ewentualnych przerzutów. Znamię usuwa się z marginesem zdrowej skóry. Pieprzyków się nie wymraża ani nie wypala laserem. Wycina się je skalpelem, w znieczuleniu miejscowym. Tylko w ten sposób lekarz uzyskuje materiał do badania histopatologicznego. Pozwala ono stwierdzić, jakie komórki znajdowały się w znamieniu i czy było ono niebezpieczne. W miejscu po usuniętym pieprzyku zakłada się szwy.

Do usunięcia są też kwalifikowane znamiona "bezpieczne", ale niefortunnie położone. Np. pieprzyki znajdujące się pod ramiączkiem czy dolnym brzegiem stanika. Albo w okolicy paska od spodni. Takie znamiona są stale drażnione - a to może wywołać ich zezłośliwienie. Wycina się też pieprzyki wystawione na działanie słońca. Można także usuwać zupełnie niegroźne pieprzyki ze względów estetycznych, np. szpecące twarz.

To groźne cechy

A - czyli asymetria. Im bardziej asymetryczne znamię, tym większe ryzyko niesie.

B - brzegi. W typowych znamionach są gładkie, w atypowych - nieregularne.

C - kolor. (po ang. color). Miejscami jaśniejszy, miejscami ciemniejszy.

D - duży. Warto skonsultować z dermatologiem każde znamię, które ma powyżej 5 mm średnicy.

E - ewolucja. Jeśli w ciągu ostatnich 3 miesięcy coś się w znamieniu zmieniło, powinno obudzić niepokój.


Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy