Reklama

Suszone śliwki dla zdrowia jelit

Najnowsze brytyjskie badanie ufundowane przez California Prune Board, opublikowane w tym miesiącu, umacnia pozycję suszonej śliwki w świecie super żywości.

Badanie przeprowadzone przez naukowców z King’s College London, renomowanego centrum  specjalizującego się w zakresie żywienia i prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego, wzmocniło potwierdzone oświadczenie zdrowotne dotyczące śliwek suszonych, wykazując, że spożywanie zaledwie 80 g śliwek dziennie - nie zaś 100 g jak twierdzi obecne oświadczenie zdrowotne Unii Europejskiej - wywołuje ten sam pożądany efekt.

Naukowcy z King’s College London, którzy przeprowadzili badanie na grupie zdrowych dorosłych, spożywających mało błonnika oraz mających problemy z regularnym wypróżnianiem, stwierdzili, że wystarczy codziennie zjeść zaledwie 80 g śliwek suszonych, by zdecydowanie zwiększyć spożycie błonnika o 29%, co przekłada się na znaczną poprawę czynności jelit. Na przykład obecnie spożycie błonnika w Wielkiej Brytanii utrzymuje się na poziomie około 18 g dziennie, co jest ilością znacznie niższą niż zalecane w tym kraju 30 g. Zwiększenie dziennego spożycia błonnika jest zalecane, by zmniejszyć ryzyko chorób, takich jak rak jelita grubego, hemoroidy oraz zaparcia.

Reklama

Wyniki badań w odniesieniu do sytuacji w Polsce skomentowała dietetyczka, ekspertka kampanii "Przyjaciółka z Kalifornii" Barbara Dąbrowska.

- W najnowszych "Normach żywienia dla populacji Polski", które ukazały się pod koniec 2017 roku zalecane spożycie błonnika pokarmowego bazuje na rekomendacjach EFSA i wynosi dla kobiet oraz mężczyzn 25 g/dobę. EFSA wskazuje, że w uzasadnionych przypadkach spożycie błonnika pokarmowego, wyższe niż 25 g na dobę, może wspomagać utrzymanie prawidłowej masy ciała. Jedzenie 80 g suszonych śliwek dziennie podnosi spożycie błonnika, co zwiększa szanse na jego pozytywne oddziaływanie na ludzki organizm.

120 zdrowych dorosłych losowo przydzielono do jednej z trzech grup. Uczestnicy przez 4 tygodnie mieli odżywiać się tak jak wcześniej oraz utrzymywać aktywność fizyczną na niezmienionym poziomie, spożywając dodatkowo, w zależności od grupy, jedynie 300 ml wody (grupa kontrolna), 80 g śliwek suszonych oraz 300 ml wody lub 120 g śliwek suszonych oraz 300 ml wody. W żadnej z grup, w trakcie 4 tygodni trwania badania, nie stwierdzono zmiany masy ciała. Badanie obala więc kolejny mit, według którego spożywanie śliwek suszonych powoduje przyrost masy ciała, co potwierdza wyniki badań przeprowadzonych wcześniej na Uniwersytecie w Liverpoolu.

Naukowcy przeanalizowali także zmiany w mikrobiocie jelitowej i stwierdzili, że dieta zawierająca śliwki suszone spowodowała istotny wzrost liczby korzystnych bakterii jelitowych z rodzaju Bifidobacterium w trakcie trwania badania. Dodatkową zaletą spożywania śliwek zdaje się więc być wzrost liczby prozdrowotnych bakterii w jelitach.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy