Reklama

Świąteczna uczta - najbardziej kaloryczna w USA

3291 - tyle wynosi kaloryczność Bożonarodzeniowej uczty w Stanach Zjednoczonych - wynika z zestawienia opracowanego przez dr Waynea Osbornea. Amerykanie znaleźli się na szczycie tej listy; Polska zajęła 15 miejsce.

Dr Wayne Osborne sporządził listę 28 krajów z całego świata analizując przeciętną kaloryczność świątecznych posiłków. Na szczycie listy znalazły się Stany Zjednoczone, w pierwszej trójce wymienione zostały również Wielka Brytania i Irlandia, a także Francja. Polska znalazła się na pozycji 15. Jak wynika z obliczeń dr Osborne'a w trakcie wigilijnej kolacji przeciętny Polak może skonsumować aż 2558 kalorii.

- Boże Narodzenie to przede wszystkim celebracja, świętowanie przy suto zastawionym stole. Choć można się sprzeczać, że Boże Narodzenie jest tylko raz w roku, mimo wszystko warto zachować umiar i zdrowy rozsądek - podkreśla dr Wayne Osborne.

Reklama

Aby spalić ponad 3200 kalorii, należałoby spacerować przez 14 godzin, albo oddać się intensywnemu joggingowi przez 4,5 godziny.

Specjalista zachęca, aby już w trakcie przygotowań świątecznej uczty pomyśleć o zdrowych alternatywach i nieco odchudzić wigilijne menu. A w trakcie samej kolacji proponuje trzymać się kilku prostych zasad, które pozwolą nam uniknąć nadmiernego obżarstwa.

- Zacznijmy od nałożenia na talerz dużej ilości różnorodnych warzyw, następnie, wzbogaćmy posiłek o białko, a na końcu dodajmy niewielką ilość węglowodanów. W ten sposób unikniemy obżarstwa, zmniejszymy kaloryczność posiłku i nie obciążymy nadmiernie żołądka. Pamiętajmy również, że podczas takich kolacji dostarczamy jednorazowo bardzo dużej porcji jedzenia. Pamiętajmy również o aktywności fizycznej - radzi dr Osborne.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy