Reklama

Szybka pomoc medyczna: Co nam przysługuje od NFZ

Wypadek, nagłe zachorowanie – to może się zdarzyć o każdej porze dnia i nocy. Pomoc jest potrzebna natychmiast – pacjent nie może czekać. Eksperci wyjaśniają, co musimy uzyskać w stanach zagrożenia zdrowia i życia.

Zawsze mamy prawo i obowiązek wezwać karetkę, gdy wydarzy się wypadek albo wystąpi tak zwany stan nagły. Procedury medyczne określają, jakie to są sytuacje. Do udzielania szybkiej pomocy są zobowiązane też Szpitalne Oddziały Ratunkowe, czyli w skrócie SOR-y. Tutaj pacjent musi być niezwłocznie zbadany i zdiagnozowany. Jednak każdy z nas, pacjentów, ma własne doświadczenia związane z wzywaniem karetki, z wizytą na SOR czy w przychodni. Poprosiliśmy więc specjalistów o odpowiedzi na pytania naszych Czytelników związane z szybką pomocą medyczną.

Reklama

W jakim czasie od wezwania powinna przyjechać karetka?

Jak najszybciej! Wprawdzie przepisy nie określają górnej granicy czasu dojazdu do chorego, lecz dyspozytor ma obowiązek wysłać karetkę bezzwłocznie. A gdyby nie było wolnej karetki, dyspozytor powinien wezwać ją z najbliższej stacji pogotowia ratunkowego.

Czy szpital może zażądać opłaty za wezwanie karetki, gdyby się okazało, ze stan pacjenta nie jest poważny?

Nie, szpitale nie pobierają opłat za wezwanie karetki, gdy dyspozytor przyjął wezwanie. Przecież kiedy widzimy leżącego człowieka na ulicy i wzywamy karetkę, to nie wiemy, co się z nim dzieje - czy zasłabł, czy jest np. pijany. Stwierdzić to może tylko ratownik medyczny i lekarz.

Jeśli wzywamy karetkę do osoby, która ma zawał, możemy prosić o przewiezienie jej do szpitala kardiologicznego?

Decyzję zawsze podejmuje zespół ratunkowy. I ponosi za to pełną odpowiedzialność. Już w karetce może wykonać EKG i wstępnie zdiagnozować pacjenta.

Czy dyspozytor może odmówić wysłania karetki pogotowia?

Gdy dzwonimy na numer ratunkowy, nie możemy być pozostawieni bez pomocy. Jeśli dyspozytor zdecyduje, że nie jest konieczna pomoc ratowników, lecz lekarza z przychodni, to ma obowiązek wskazać adres, gdzie pomoc uzyskamy. Ale uwaga! Jeśli nie zgadzamy się z taką decyzją dyspozytora, mamy prawo prosić go, by skonsultował się z lekarzem-koordynatorem lub tzw. lekarzem dyżuru.

Od czasu do czasu słyszymy w mediach, że szpital nie przyjął pacjenta w ciężkim stanie... Ma prawo go odesłać?

Gdyby lekarz na izbie przyjęć odmówił przyjęcia - należy zażądać potwierdzenia tej odmowy na piśmie. Przepisy mówią, że powody odesłania pacjenta muszą być uzasadnione pisemnie przez lekarza. Tylko w sytuacji, gdy jest potrzebna pomoc specjalistyczna (np. po poparzeniu), i najbliższy szpital nie jest przygotowany, by jej udzielić, musi zapewnić transport chorego do wyspecjalizowanej placówki.

Jeśli pacjent nie będzie przyjęty na SOR z powodu niewłaściwej oceny jego stanu zdrowia, gdzie może się skarżyć?

Możliwości jest kilka. W placówkach medycznych (np. na izbie przyjęć) musi znajdować się w widocznym miejscu informacja, kiedy, pacjent może złożyć skargę u dyrektora. Adresy do oddziałów NFZ znajdują się na stronie: www.nfz.gov.pl. Zaś informacje o zasadach skargi do Rzecznika Praw Pacjenta uzyskamy na infolinii jego biura: 800 190 590 (dni robocze, 9.00-21.00).

Czy pacjent udający się na SOR musi mieć dokumenty?

Nie. W nagłych przypadkach procedura rejestracji musi być ograniczona do minimum. Pacjent musi być przyjęty nawet, gdy nie ma dowodu osobistego i nie pamięta PESEL-u.

Czy lekarz z nocnej pomocy medycznej może przyjechać do domu?

Tak. Dzwoniąc po taką pomoc, należy opisać, dlaczego stan pacjenta uniemożliwia mu samodzielny dojazd. Powodem może być nie tylko wysoka gorączka, ale i to, że chora osoba np. ma pod opieką małe dzieci, których nie może zostawić.

Jak znaleźć nocną i świąteczną pomoc medyczną? Gdzie są takie miejsca?

Można zadzwonić na infolinię oddziału NFZ danego województwa. Numery są podane na stronach internetowych (www.nfz.gov.pl). Można zadzwonić np. na izbę przyjęć najbliższego szpitala - tam podadzą adres i numer telefonu przychodni dyżurującej nocą i w święto.

Czy lekarz z takiej przychodni może wystawić zwolnienie lekarskie?

Tak, jeśli stan pacjenta tego wymaga. Lekarze przyjmujący w nocnych i świątecznych przychodniach działają bowiem jak podstawowa opieka zdrowotna.

Kiedy wzywamy karetkę na 999 lub 112

Dzwonimy na pogotowie, gdy u chorego jest stan nagłego zagrożenia zdrowia i życia, czyli wystąpi choćby jeden z poniższch objawów:
- ostry, nagły ból w klatce piersiowej,
- zaburzenia rytmu serca,
- krwotok, otwarte złamanie,
- silny atak astmy, utrata przytomności, 
- gwałtowne reakcje alergiczne,
- drgawki, gorączka powyżej 40 st. C,
- ostre bóle brzucha,
- zatrucia preparatami chemicznymi,
- pogorszenie zdrowia ciężarnej.

Zawsze też wzywamy karetkę w razie wypadku i do osoby, która zasłabnie np. na ulicy, w autobusie, tramwaju itp.

O co zapyta dyspozytor

Dyspozytora medycznego obowiązują ścisłe procedury przyjmowania wezwań (zgodne z rozporządzeniem ministra zdrowia). Zapyta dzwoniącego między innymi o: : miejsce zdarzenia, dokładny adres (lub opis miejsca), nazwę miejscowości, nazwisko, telefon dzwoniącego; : co się dzieje, jaki jest stan chorego (będzie zadawał pytania dodatkowe), ile osób wymaga szybkiej pomocy. W razie konieczności dyspozytor utrzymuje stały kontakt z osobą dzwoniącą i wydaje jej niezbędne instrukcje.

Gdy nagle zachoruje dziecko - ważne prawa rodziców

Nie wolno zwlekać, gdy dziecko ma np. wysoką gorączkę, drgawki, wybroczyny na skórze, silną biegunkę lub wymioty, bóle brzucha (nieustępujące mimo stosowania leków rozkurczowych). Przebieg wielu chorób u dzieci może być bowiem gwałtowny i nieprzewidywalny. W przypadku nagłego zachorowania naszego dziecka powinniśmy więc szybko szukać pomocy i nie dać się odesłać!

1. DZWOŃ NA POGOTOWIE! Gdyby dyspozytor odmówił wysłania karetki, a ty uważasz, że stan dziecka jest niepokojący - żądaj rozmowy z przełożonym tego dyspozytora medycznego. Jeżeli karetka nie przyjeżdża - jedź z dzieckiem na SOR do najbliższego szpitala. Ale uwaga! Jeżeli dziecko źle się poczuje w przedszkolu lub w szkole - obowiązki udzielenia pierwszej pomocy spoczywają na tych placówkach. Opiekunowie lub wychowawcy muszą niezwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe oraz powiadomić o sytuacji rodziców. .

2. MOŻESZ WEZWAĆ LEKARZA Z PRYWATNEJ PRZYCHODNI W nagłych wypadkach niepubliczne przychodnie mają obowiązek udzielenia pomocy nawet wówczas, gdy nie mają umowy z NFZ! Przychodnia i lekarz nie mogą odmówić pomocy tylko dlatego, że nie masz pieniędzy na wizytę.

3. ZADZWOŃ DO RZECZNIKA PRAW PACJENTA I DO RZECZNIKA PRAW DZIECKA Szukaj pomocy w tych instytucjach, jeśli szpital odesłał cię z dzieckiem do domu, a ono wciąż źle się czuje lub gdy ponownie wzywasz karetkę i słyszysz odmowę. Telefon do Rzecznika Praw Dziecka: 22 583 66 00 (biuro jest czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 08.15-16.15).

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy