Reklama

Uzależnienie od pierwszego kęsa

Po jej skosztowaniu masz ochotę na więcej. Pizza, bo o niej mowa, jest jednym z najbardziej uzależniających dań. Na liście spożywczych "narkotyków" znalazły się również czekolada, ciastka, chipsy.

Istnieją takie dania i produkty, których pierwszy kęs przynosi nam poczucie niezwykłej przyjemności, aż trudno się od nich oderwać. Jedna kostka czekolady, po co się ograniczać, skoro można zjeść całą. Kawałek pizzy? O nie mam ochotę na więcej! I tak na jednym się kończy. Bo ten efekt spożywczej "kuli śnieżnej" coraz częściej nosi znamiona uzależnienia od jedzenia.

W 2015 roku dr Nicole Avena z Icahn School of Medicine wykazała, że niektóre postawy i zachowania względem niektórych produktów spożywczych wskazują na wzorce typowe dla uzależnienia. Potwierdzając tym samym wcześniejsze podejrzenia dotyczące tezy, że niektóre produkty mogą działać na nas jak narkotyk.

Aby zweryfikować, które produkty stanowią największe zagrożenie, dr Avena posłużyła się skalą uzależnienia od jedzenia YFAS (YaleFood Addiction Scale) - opracowana na podstawie serii pytań, skala pozwala oszacować, w jakim stopniu badany nadużywa konkretnych pokarmów, jak również, jakie reakcje wywołuje odstawienie wskazanych produktów.

Reklama

Na szczycie listy znalazła się pizza, następnie czekolada, chipsy, ciastka i lody. Produkty, które mają największy wpływ na psychiczny i fizyczny dyskomfort, to produkty, które są wysoko przetworzone lub te, które mają dużą zawartość tłuszczów i cukru.

- Liczne badania wskazują, że wysoko przetworzona żywność może prowadzić do zachowań i zmian w mózgu, które pozwalają zdiagnozować uzależnienia, takie jak w przypadku narkotyków i alkoholu - powiedziała w jednym z wywiadów dr Nicole Avena.

Na łamach serwisu Health. com dr Avena podzieliła się swoimi radami jak nie rezygnując z niektórych przysmaków zminimalizować ryzyko uzależnienia się od nich. Zaczynając od najpyszniejszego "narkotyku", pizzy.

- Im bardziej przetworzona jest pizza, tym gorzej. Jeśli już po nią sięgajmy wybierajmy taką, która przygotowywana jest ze świeżych składników, starajmy się ograniczyć ser, często to on jest najbardziej przetworzony. Zwracajmy również uwagę na spód do pizzy, jeśli przygotowujemy to danie w domu możemy trochę poeksperymentować ze zdrowymi alternatywami i przygotować pizzę kalafiorową - zachęca dr Avena.

W przypadku czekolady sztuczka jest prosta - zamień mleczne na gorzkie.

- Mleczna czekolada zawiera bardzo dużo tłuszczu, zatem zachęcam do sięgania po gorzką czekoladę. Po pewnym czasie można przywyknąć do jej smaku, do tego stopnia, że mleczna czekolada będzie dla nas za słodka - zapewnia naukowiec.

Na czarnej liście znalazły się również ciasteczka, których ekspert radzi się wystrzegać. Chyba, że są one naszym dziełem. Dr Avena podkreśla, że przygotowując je samodzielnie mamy pełną kontrolę nad jakością składników i ich rodzajem. Zatem samodzielnie przygotowane ciasteczka owsiane z dodatkiem orzechów i gorzkiej czekolady mogą być pożywnym i zdrowym drugim śniadaniem. (PAP Life)

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy