Reklama

W diecie czas ma znaczenie?

Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi - to stare przysłowie stało się dietetyczną dewizą. Czy w diecie czas ma znaczenie?

Czy kolacją warto się dzielić z wrogiem, a może lepiej zajadać się nią ze smakiem w towarzystwie przyjaciół, czy śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia? A może, tak jak Francuzi, którzy nie tyją, najważniejszym i najbardziej obfitym posiłkiem powinien być lunch? Jeśli chodzi o dietę trudno znaleźć jeden złoty środek i dać wiarę wciąż zmieniającym się doniesieniom naukowym.

Badania opublikowane przez Department of Kinesiology and Nutrition, uniwersytetu Illinois, wskazują, że ci, którzy większość codziennej dawki kalorii dostarczają w trakcie wieczornych posiłków tyją szybciej. Badanie opublikowane na łamach "Pharmacological Research" dowodzi, że osoby, których śniadanie jest najbardziej obfitym posiłkiem w ciągu dnia chudną szybciej, w porównaniu do tych, którzy spożywają bardzo obfite kolacje.

Reklama

"Myślę, że reguła do naśladowania jest następująca - cięższe, pod względem wartości kalorycznej posiłki, powinny być spożywane przed najbardziej aktywnymi porami dnia, aby mieć energię do treningu, pracy" - wyjaśnia na łamach "Elle" dietetyk Albert Matheny. "Najlżejszy posiłek dnia powinien być spożywany w czasie, gdy jesteśmy najmniej aktywni, dla większości ludzi jest to wieczór" - dodaje.

Jedzenie ma na celu dodanie energii, która może być wykorzystana w trakcie różnych aktywności, może tę aktywność pobudzać, ale jest również niezbędna dla regeneracji organizmu, wyjaśnia Matheny.

"Nie lubię mówić, że istnieją naprawdę surowe zasady dotyczące jedzenia, tego co i o której godzinie należy spożywać. Jednak z pewnością jest kilka interesujących i dość mocnych dowodów naukowych, które warto rozważyć " - przyznaje dietetyk Jaime Mass.

Opierając się na badaniach naukowych, rozsądnie jest spożywać większość kalorii w ciągu dnia. Nie oznacza to, że należy jeść tylko i wyłącznie do określonej godziny, warto natomiast zmniejszać kaloryczność posiłków wraz z upływem dnia, wyjaśnia ekspert. Podkreśla, że wciąż można sobie pozwolić na ulubioną czekoladę wieczorem, pod warunkiem, że zachowamy umiar.

W kwestii jedzenia warto również słuchać swojego ciała - jemy, kiedy jesteśmy głodni. Jednak najpierw upewnijmy się, że apetyt na "coś" nie wynika z łakomstwa. Co do jednej zasady specjaliści są zgodni, wraz ze spadkiem naszej aktywności, powinna również maleć wielkość i kaloryczność spożywanych posiłków. (PAP Life)

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy