Reklama

Wynik cytologii i co dalej?

Odebrałaś wynik badania cytologicznego, ale nie jest on dla ciebie zrozumiały? Wyjaśniamy, jak czytać opis cytologii i jak postępować, gdy go otrzymasz.

Jak odczytać wyniki badań laboratoryjnych?

Wynik cytologii, jaki otrzymasz, może mieć różną formę. Najczęstszą jest forma opisowa, ale zdarza się, że na kartce z wynikami znajdują się oznaczenia tzw. grup albo skróty literowe.

Grupa I

To informacja o tym, że wszystko jest jak najbardziej w porządku. W systemie opisowym taki stan określa się jako cytologię prawidłową, a w wyniku napisane jest: "nie stwierdza się cech śródnabłonkowej neoplazji ani raka" lub podobnie.

Jest też możliwość, że na kartce z wynikami pojawi się oznaczenie NILM (skrót od angielskiego określenia Negative for Intraepithelial Lesion and Malignancy). Oznacza to brak zmian w komórkach śródnabłonkowych oraz brak złośliwości. Z takim wynikiem należy się oczywiście wybrać do lekarza prowadzącego, ale przede wszystkim po to, by ustalić datę następnego badania kontrolnego.

Reklama

Grupa II

To również cytologia prawidłowa. Wynik świadczy o tym, że stan komórek nabłonka macicy nie wskazuje na nowotwór. W wyniku opisowym obok informacji o braku cech nowotworowych pojawia się jednak także informacja o stanie zapalnym. Lekarz, którego odwiedzimy z takim wynikiem, musi określić rodzaj zapalenia (zakażenie bakteryjne, grzybicze, nadżerka) i przepisać leczenie, które zlikwiduje stan zapalny (np. globulki z lekiem przeciwgrzybiczym przy grzybicy) i kontrola po zakończeniu leczenia.

Jeśli na kartce z wynikiem pojawia się skrót AGUS/ ASCUS świadczy to o tym, że w rozmazie są nieprawidłowe komórki nabłonka gruczołowego lub płaskiego, których nie da się jednoznacznie zakwalifikować. Zalecana jest kontrola cytologiczna za sześć miesięcy.

Grupa III

Grupa III to informacja bardziej niepokojąca. W wymazie znalezione zostały komórki nieprawidłowe (czyli takie, w których przypadku istnieje ryzyko przekształcenia się w nowotworowe). Jednak dziś taki opis zdarza się rzadko. Częściej pojawia się wynik opisowy informujący o wykryciu komórek dysplastycznych lub neoplastycznych.

Na kartce z wynikami może się również pojawić oznaczenie LSIL świadczące o zmianach śródnabłonkowych niskiego stopnia albo HSIL świadczące o zmianach śródnabłonkowych wysokiego stopnia (te oznaczenia nie przekładają się na starą kwalifikację). Nie jest to informacja o tym, że rozpoznano nowotwór, a o tym, że konieczna jest dalsza diagnostyka i/albo leczenie.

Przyczyną pojawienia się nieprawidłowych komórek mogą być nasilone stany zapalne, zakażenia wirusowe czy zmiany przednowotworowe. Wynik może świadczyć o zakażeniu wirusem HPV, więc zlecane jest badanie wykrywające tego wirusa, a jeśli zostanie wykryty - pacjentka zostaje przypisana do grupy podwyższonego ryzyka i wymaga ścisłej obserwacji. Lekarz prowadzący po zapoznaniu się z tym wynikiem może też wypisać skierowanie np. na kolposkopię (obejrzenie powierzchni kanału szyjki macicy i pochwy przy użyciu przyrządu optycznego, umożliwia wykrycie przedklinicznych postaci nowotworu) albo na pobranie wycinków z szyjki macicy w celu zbadania ich histopatologicznie.

Grupa IV i V

Opis mówi o obecności w rozmazie komórek mających cechy nowotworowe - pojedynczych (grupa IV) albo licznych (grupa V). Nie przesądza to o istnieniu nowotworu, ale jego prawdopodobieństwo jest duże. Na wyniku zwykle jest skrót HSIL świadczący o wykryciu zmian śródnabłonkowych wysokiego stopnia. Konieczne jest wykonanie kolposkopii i badania histopatologicznego komórek pobranych z szyjki macicy. Wyniki decydują o dalszym postępowaniu.

Badania dodatkowe

Test na obecność wirusa HPV, czyli brodawczaka ludzkiego, który często odgrywa kluczową rolę w powstawaniu raka szyjki macicy. Żeby wykonać to badanie (najlepiej wybrać test HPV DNA), trzeba pobrać materiał ze ścianek szyjki macicy. Samo pobranie odbywa się na fotelu ginekologicznym i przypomina pobieranie materiału z szyjki macicy do badania cytologicznego - jest bezbolesne i szybkie. Wyniki testu na obecność HPV możemy zwykle odebrać po 7-10 dniach.

Wymaz z szyjki macicy: Pobiera się go w celu wykonania tzw. badania na posiew, które wykrywa obecność grzybów (np. drożdżaków) lub bakterii (np. pierwotniaków) w błonie śluzowej szyjki. Wymaz jest pobierany na fotelu ginekologicznym, a pobranie jest bezbolesne. Wynik, który pozwala określić przyczynę stanu zapalnego, odbieramy po 3-6 dniach.

Histopatologia: To badanie polega na obejrzeniu pod mikroskopem wycinka tkanki w celu sprawdzenia, czy nie ma w nim komórek nowotworowych. W celu wykonania histopatologii trzeba pobrać wycinek z miejsca, które ma być badane. Taki zabieg w przypadku szyjki macicy trwa zwykle tylko kilka minut. Wykonuje się go na fotelu ginekologicznym. Narkoza nie jest zwykle konieczna, wystarczy znieczulenie miejscowe.

Magdalena Patryas

Olivia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy