Reklama

Zalecenia św. Hildegardy przeciw żółtaczce

Żółte zabarwienie skóry, białkówek oczu, błon śluzowych i narządów wewnętrznych to skutek bardzo wysokiego poziomu bilirubiny we krwi i odkładaniu się jej nadmiaru w tkankach. Bilirubina to żółty barwnik, który powstaje w wyniku rozpadu krwinek czerwonych.


XII-wieczna uczona benedyktynka z Bingen jako lek na te objawy chorób wątroby zalecała napój aloesowy. 0,5 g sproszkowanego aloesu wieczorem zalać 3/4 szklanki zimnej wody. Rano ostrożnie odlać wodę, uważając, by nie poruszyć osadu na dnie szklanki. Wypić małymi łyczkami połowę tego płynu rano, drugą połowę wieczorem.

Powtarzać tę kurację nie krócej niż przez trzy i nie dłużej niż cztery dni. Uwaga: aloesu nie należy stosować w przypadku niedrożności jelit, ciąży, zablokowania dróg żółciowych przez kamień, raka wątroby z przerzutami.

Reklama

Inna recepturą, ale tylko dla posiadacza diamentu, jest napój diamentowy. Ten szlachetny kamień należy włożyć do karafki i zalać wodą. Zostawić na 24 godziny, a następnie używać do picia i przygotowywania pokarmów dla osoby z żółtaczką.

Porady pochodzą z książki Wigharda Strehlowa „Wiedza lecznicza św. Hildegardy z Bingen od A do Z”. Wyd. Esprit.

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama