Afrodyzjaki na każdą kieszeń

Najstarszy zachowany przepis na miłosny eliksir pochodzi ze starożytnego Egiptu, a wśród składników zawiera suszona liście akacji, tarninę i miód. Z biegiem lat odkrywano nowe produkty, które w mniejszym lub większym stopniu można nazwać afrodyzjakami.

Truskawki i czekolada to najbardziej znane afrodyzjaki
Truskawki i czekolada to najbardziej znane afrodyzjaki 123RF/PICSEL

W dawnej Polsce najbardziej popularnym afrodyzjakiem był lubczyk ogrodowy - przyprawa dodawana do wielu zup i mięs.

Oczywiście nie mogło zabraknąć miłosnych substancji pochodzenia zwierzęcego. Był to między innymi proszek z rogu nosorożca oraz poroża jelenia, a także grzebień koguta i słynna do tej pory zupa z jaskółczych gniazd.

Afrodyzjak oprócz składników, które usprawniają pracę narządów płciowych, ale także poprawiają ukrwienie, musi mieć odpowiedni wygląd. Dla panów polecane są ostrygi, o specyficznym kształcie i budowie, jednak to zawarty w nich cynk, który wpływa na poziom testosteronu, jest ich najbardziej pożądanym składnikiem. Gdyby na afrodyzjaki spojrzeć jedynie pod kątem wartości odżywczych, ostrygi z powodzeniem zastąpią tańsze orzeszki pinii.

Orzeszki pinii
Orzeszki pinii123RF/PICSEL

Za afrodyzjaki uważa się wszystkie owoce morza. Duża ilość witamin zawarta w krewetkach oraz ich wyrafinowany smak i kuszący kształt również będą odpowiednim zamiennikiem bardzo drogich ostryg.

Dowiedziono, że imbir pobudza ukrwienie narządów płciowych, jednak aby spełnił on swoje działanie, powinien być spożywany na surowo. Podobną moc ma żeń-szeń, który w badaniach przegrał jedynie z dostępną w aptece viagrą.

Zarówno dla pań, jak i panów, polecany jest arbuz i granat. Ich intensywna barwa świadczy o obecności likopenu - substancji niezbędnej do prawidłowego krążenia krwi.

Intensywna barwa granatu świadczy o obecności likopenu
Intensywna barwa granatu świadczy o obecności likopenu123RF/PICSEL

Przyprawy również są afrodyzjakami. W starożytności na koniec posiłku podawano paniom ciasteczka z anyżem, po których podobno kokietowały mężczyzn i miały ochotę na miłosne zabawy. Podobnie działa spożywany regularne szafran oraz czosnek. Ten ostatni polecany jest bardziej dla panów. Najlepiej działa, kiedy spożyjemy go na surowo, od razu po rozgnieceniu. Oczywiście ta metoda nie jest polecana od razu przed spotkaniem z wybranką.

Najbardziej znane z filmów afrodyzjaki to niewątpliwie banany, truskawki z szampanem i czekolada, która w postaci rozpuszczonej dla wielu osób staje się czymś zmysłowym.

Oczywiście, miłosne działanie powyższych produktów nie będzie w pełni widoczne, jeśli uprzednio nie zadbamy o naszą kondycję fizyczną i zdrowie. Ważne jest także, aby codzienna dieta wzbogacona była o niezbędne dla naszego organizmu składniki, zaś płyny w postaci wody regularnie uzupełniane. (PAP Life)

Wygraj 20 000 złotych!INTERIA.PL
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas