Portugalskie "coś z niczego"

W Portugalii panuje moda na zagospodarowywanie pod turystykę starych bądź zaniedbanych terenów, które pierwotnie nie mają w sobie uroku. Niekonwencjonalne pomysły trafiły na podatny grunt.

Park narodów w Lizbonie
Park narodów w Lizbonie123RF/PICSEL

Kiedy na kilka lat przed inauguracją Expo 1998 w Lizbonie zapadła decyzja, aby światowej rangi wystawę zorganizować w najbardziej obskurnej dzielnicy miasta, kojarzonej z wysypiskami śmieci, mało osób dało się przekonać. A jednak. Zaniedbana część miasta, zwana Parkiem Narodów, została nie tylko zaadaptowana na potrzeby wystawy, ale w dwie dekady później jest jedną z najdroższych, a zarazem najbardziej popularnych wśród turystów części portugalskiej stolicy.

Innym miejscem, gdzie brzydkie stało się modne, pomimo praktycznie żadnych wydatków, stało się LX Factory, czyli tereny starej opustoszałej fabryki koło mostu 25 Kwietnia. Wielu Lizbończyków oraz turystów zagląda tam dziś, aby napić się wina, zjeść typowo portugalskie dania czy pozwiedzać galerie sztuki współczesnej, a także księgarnie i antykwariaty.

Mieszkający w Lizbonie Antonio Pinto wskazuje, że popularność starych, często zaniedbanych miejsc portugalskiej stolicy wynika ze skojarzeń, jakie mają z tym miastem cudzoziemcy.

"Kojarzą oni Lizbonę jako miejsce z klimatem sprzed dekad, którego nie zmieniła globalizacja, a historia była dla niego łaskawa. Nasze miasto ominęły dwie największe wojny światowe, dlatego tak wiele tu zabytków" - powiedział Pinto.

Także aglomeracja Porto będzie mieć niebawem "coś z niczego". W mieście Vila Nova de Gaia powstanie bowiem w bliskiej przyszłości, w miejscu dawnych magazynów, duży park tematyczny promujący miejscowe wina.

Na terenie o powierzchni blisko 40 tys. m kw., gdzie ruszyły już przygotowania do inwestycji, powstanie docelowo pięć muzeów, w których zaprezentowana zostanie historia oraz ciekawostki dotyczące win. Całość przedsięwzięcia będzie kosztować około 100 mln euro.

Słynne cmentarzysko kotwic
Słynne cmentarzysko kotwic 123RF/PICSEL

Inną ciekawą portugalską atrakcją jest położone w pobliżu turystycznego miasta Tavira, w Algarve, "cmentarzysko" kotwic, używanych niegdyś przez rybaków. Na tym oryginalnym miejscu, chętnie odwiedzanym przez urlopowiczów, jest złożonych blisko 250 starych kotwic.

"To niebywałe dziedzictwo kulturalne, które niestety ulega systematycznemu niszczeniu przez warunki klimatyczne. Wszystko jest takie, jak w roku 1966, kiedy obiekt ten został zamknięty. Pozostawione kotwice rdzewieją, ale podjęliśmy już działania, aby ocalić je przed zniszczeniem" - powiedziała Joana Rebelo, absolwentka Uniwersytetu Nowego w Lizbonie, która podjęła się misji odrestaurowania składowiska kotwic.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP Life)

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas