Sposób na powakacyjną depresję

W Hiszpanii i Portugalii przybywa ofert turystycznych dla osób cierpiących na powakacyjną depresję. Lekarstwem na nią są weekendowe wypady na położone blisko domu plaże lub zabytkowe miejsca.

Nadmorskie kurorty Portugalii
Nadmorskie kurorty Portugalii 123RF/PICSEL

Według szacunków portugalskich lekarzy około 10 proc. tzw. sezonowej depresji pojawia się właśnie po zakończeniu wakacji. Psycholog Catarina Lopes uważa, że "wejście w okres jesienny" zależy od tego, w jaki sposób spędziło się wakacje, a także, w jakim kręgu się żyje.

"Najbardziej narażone na powakacyjną depresję są osoby żyjące, a właściwie czujące się samotnie. Warto, aby szukały one pomocy u specjalisty" - dodała Lopes.

Tymczasem, jak powiedziała Henriqueta Lalanda, mieszkanka lizbońskiej dzielnicy Lumiar, w Portugalii w niektórych kurortach na wybrzeżu ruszają jesienią promocje, służące przyciągnięciu głównie mieszkańców miast na weekend.

"W niektórych hotelach i pensjonatach ceny w tym okresie nieznacznie spadają, aby przyciągnąć wszystkich tych, którzy mają "powakacyjnego kaca". Portugalczycy bowiem szukają wczesną jesienią okazji, aby powrócić na plaże i pobyć blisko natury. Nawet na krótki czas" - wyjaśniła Lalanda.

Mieszkanka Lizbony zaznaczyła, że we wrześniu rodziny, a także grupy przyjaciół mieszkających na co dzień w miastach, udają się wspólnie na pobliskie plaże lub wynajmują kwatery na sobotę i niedzielę.

Z kolei hiszpańska ekspertka ds. turystyki Belen Carmona wskazuje, że wielu Hiszpanów radzi sobie z powakacyjnym smutkiem poprzez uczestnictwo w licznych we wrześniu w tym kraju świętach ludowych, festiwalach i wydarzeniach gastronomicznych. Wskazuje m.in. na święto gastronomiczno-kulturalne w Santonie w Kantabrii czy podobną imprezę organizowaną pod nazwą Fiestas de Pedraza w Segowii.

Natomiast mieszkańcy aglomeracji madryckiej częściej o tej porze roku odwiedzą wybudowaną w XVI w. przez hiszpańską rodzinę królewską budowlę w San Lorenzo de El Escorial, usytuowaną 45 km na północny zachód od Madrytu. Za zaledwie kilkanaście euro można tam spędzić cały dzień oglądając ogromny renesansowy kompleks pałacowo-klasztorno-biblioteczny, w którym mieści się również imponująca część ogrodowa. To w Escorial znajdują się prochy większości hiszpańskich monarchów.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP Life)

Wygraj 20 000 złotych!INTERIA.PL
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas