Reklama

Powiedz prawdę!

Co bardziej popłaca w stosunkach między kobietą a mężczyzną: mówienie prawdy czy jej ukrywanie? Czy możliwa jest pełna satysfakcja w związku, w którym jedna strona nie wie o drugiej wszystkiego?

Co bardziej popłaca w stosunkach między kobietą a mężczyzną: mówienie prawdy czy jej ukrywanie? Czy możliwa jest pełna satysfakcja w związku,  w którym jedna strona nie wie o drugiej wszystkiego?

Pytanie o to, czy dopuszczalne jest kłamstwo w związku dwojga ludzi, pojawia się często w sytuacjach kryzysowych. I nie zawsze chodzi tutaj o zdradę. Czasem zastanawiamy się, czy zataić jakieś spotkanie z kolegą z lat szkolnych, kiedy indziej może chodzić o jakąś imprezkę w pracy, albo o małe szaleństwo na delegacji...

Praktyka wykazuje, że w trakcie okresu, który zwykło się nazywać "cichymi dniami", które przecież są czymś raczej naturalnym w stałym związku, zaczynamy się wzajemnie "okładać" takimi nagle odgrzewanymi przypomnieniami: "Jak wtedy wróciłeś, to pachniałeś jakimiś dziwnymi perfumami", "Nie mogłem cię znaleźć w żadnym hotelu w tym mieście", "Powiedziałem, że jestem zmęczony i chyba jasno dałem do zrozumienia, żebyś poszła ze mną do pokoju, ale ty zostałaś przy tym ognisku do rana". Każda taka odzywka jest jakby dowodem na istniejące niedomówienia.

Reklama

Czy powinniśmy dopuszczać do istnienia niedomówień? Czy nie lepiej jest wyjaśniać wszystko od razu, w chwilę po pojawieniu się jakichkolwiek wątpliwości? Sądzę, że rozstrzygnięcie tej kwestii jest sprawą wewnętrzną każdego związku: jasne, że lepiej żyć bez niedomówień, ale czasem ludzie umawiają się na inne życie...

Bez silenia się na jakieś moralizatorstwo warto w tym miejscu przypomnieć, że tak czy siak prawda w jakiś sposób, wcześniej czy później bywa ujawniana. Niekiedy po miesiącach, niekiedy po latach. Doświadczenie uczy też, że nigdy nikt nikomu tak do końca całej prawdy o sobie nie jest w stanie powiedzieć, bo cechą ludzką jest m.in. zawarta w każdym tajemnica.

Można więc powiedzieć tak: trzeba mówić prawdę, a tam, gdzie nikt od nas nie żąda, byśmy mówili cokolwiek, lepiej milczeć niż kłamać, bo konsekwencje mówienia nieprawdy zawsze są większe i bardziej bolesne.

Grażyna
grazynamika@interia.pl

Porozmawiaj na Forum

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy