Reklama

Dlaczego chodzi na wagary?

Aby dzieci nie unikały szkoły, muszą wiedzieć, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.

Nie ma chyba ucznia, który choć raz nie poszedłby na wagary. Jeśli to się zdarza sporadycznie, nie ma powodu do niepokoju.

Ale gdy dziecko często opuszcza lekcje, musimy działać! Pierwszym sygnałem, że nasza pociecha niechętnie chodzi do szkoły, są skargi na różne dolegliwości (bóle głowy, brzucha), które mijają, gdy pozwolimy jej zostać w domu. Jeśli się nie ugniemy i wyślemy dziecko na lekcje, następnym krokiem mogą być właśnie wagary.

Zbadajmy przyczyny

Najczęściej dziecko ucieka z lekcji, bo:

nie przygotowało się do klasówki,

Reklama

nie odrobiło pracy domowej,

boi się, że może być pytane. Zwykle wagarują słabsi uczniowie, którzy na stres (np. lęk przed odpytywaniem) reagują ucieczką. Przyczyną wagarów bywają też problemy w kontaktach z nauczycielem (pani się na mnie uwzięła) albo kolegami (dokuczanie, wyśmiewanie). Bywa i tak, że wagary to forma popisywania się przed rówieśnikami (jestem odważny).

Rozwiążmy problem

Bez względu na przyczynę trzeba szybko wyjaśnić sprawę. Zacznijmy od rozmowy ze swoim nastolatkiem. Nie krzyczmy i nie straszmy. Spróbujmy się dowiedzieć, dlaczego wagaruje. Jeśli ma zaległości w nauce, porozmawiajmy z nauczycielem przedmiotu i wychowawcą.

Poprośmy, aby ułatwili mu nadrobienie materiału (nie pytali przez określony czas, zwolnili ze sprawdzianów itp.). Gdy powodem unikania lekcji są nieporozumienia z nauczycielem, najpierw jak najwięcej dowiedzmy się o konflikcie.

Potem porozmawiajmy z nauczycielem. Można też po- prosić o interwencję wychowawcę, szkolnego pedagoga, lub psychologa. Podobnie należy podejść do problemu, gdy przyczyną wagarów są zatargi z rówieśnikami.

Nie obwiniajmy od razu innych dzieci ani naszej pociechy. Poprośmy wychowawcę, aby zbadał sprawę. Takie konflikty powinny zostać omówione w czasie godziny wychowawczej. Mamy prawo domagać się od pedagogów, aby pomogli dziecku.

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy