Bolesne ząbkowanie
Kiedy wyrzynają się ząbki, dziąsła malca są opuchnięte i swędzą. Dlatego smyk bywa płaczliwy i rozdrażniony. Nasze czytelniczki znalazły metody, aby ulżyć dziecku.
Pierwsze mleczaki zazwyczaj pojawiają się u niemowlęcia już ok. 6. miesiąca życia. Zanim jednak wyrosną, maluszek może cierpieć z powodu różnych drobnych dolegliwości. - Szkrab nawet na 2 miesiące przed pojawieniem się pierwszych ząbków może zacząć się intensywnie ślinić - mówi Barbara Jaworska, położna. - Dziecko wkłada wówczas rączki lub zabawki do buzi, aby złagodzić swędzenie dziąseł - dodaje specjalista.
- Maluszki w tym okresie mogą też stracić apetyt. Miewają zły nastrój, gorzej śpią w nocy, u niektórych może pojawić się stan podgorączkowy - wylicza nasz ekspert. Wielu szkrabom pomaga schłodzony gryzaczek. Jeśli jednak ta metoda zawiedzie, warto wypróbować też inne. Oto sposoby polecane przez doświadczone mamy.
Kiedy moja córeczka zaczęła ząbkować, straciła dobry humor i apetyt. Za to chętnie wkładała do buzi łyżeczkę lub śliniaczek i żuła je dziąsłami. Jej zachowanie bardzo mnie martwiło. Jednak moja mama, która pomaga mi w wychowaniu Lenki, powiedziała, że to nic takiego. Wspomniała, że kiedyś ząbkującym maluchom podawało się do rączki obraną marchewkę. Trochę mnie to zdziwiło, ale postanowiłam spróbować. Podałam malutkiej dokładnie umytą, obraną i schłodzoną w lodówce marchewkę. Lenka od razu wiedziała, co z nią zrobić. Smakowanie warzywa sprawiło jej radość i wyraźną ulgę. Od tej pory stosujemy tę metodę codziennie. Karolina, mama 9-miesięcznej Lenki
Komentarz eksperta: Podając niemowlęciu do rączek jakiś produkt spożywczy, trzeba zawsze czuwać w pobliżu. Mimo że marchew jest bardzo twarda, istnieje ryzyko, że smyk ukruszy kawałek korzenia i się nim zakrztusi. Trzeba więc zachować rodzicielską czujność.
Mój synek zaczął ząbkować, kiedy skończył 5 miesięcy. W tym okresie stał się marudny, miał kłopoty z zasypianiem, więcej płakał. Koleżanka, która jest mamą dwójki dzieci, doradziła, żebym 2 razy dziennie podawała Krzysiowi herbatkę z melisy. Poszłam za jej radą i kupiłam saszetki w aptece. Od tej pory Krzyś łatwiej się wyciszał i lepiej spał w nocy. Marzena, mama 8-miesięcznego Krzysia
Komentarz eksperta: Niemowlęciu, które ma już 4 miesiące, można podać łagodną herbatkę z naturalnej melisy. Równie dobrze sprawdzą się też gotowe herbatki uspokajające przeznaczone specjalnie dla niemowląt.
Kiedy córeczka zaczęła ząbkować, kupiłam jej kilka żelowych gryzaków. Zuzia lubiła się nimi bawić, ale denerwowała się, kiedy wypadały jej z rączki. Musiałam wtedy biec, żeby znów podać jej zabawki, co czasem było uciążliwe. Niedawno w sklepie zobaczyłam specjalny smoczek z wypustkami. Nie był drogi, więc zaryzykowałam zakup. To był strzał w dziesiątkę - Zuzia może go ssać tyle, ile potrzebuje. Kiedy jesteśmy poza domem, przypinam go jej do ubranka i nie muszę się martwić, że wypadnie i się pobrudzi. Ewa, mama 7-miesięcznej Zuzi
Komentarz eksperta: Gdy maluch korzysta z gryzaczka lub smoczka z wypustkami, warto co jakiś czas sprawdzić, czy nie jest on uszkodzony. Oderwane fragmenty tworzywa stwarzają bowiem ryzyko zakrztuszenia. Takie akcesoria trzeba też raz na dobę umyć lub wyparzyć.
Delikatny masaż koi świąd i przynosi dziecku ulgę. Można go zrobić po prostu czystym palcem, naśladując ruchy, jakie wykonuje się podczas szczotkowania zębów. Jest to również dobra okazja, aby wetrzeć szkrabowi w dziąsła specjalny żel łagodzący, np. Calgel, Dentinox N, itp. Preparaty tego typu mają działanie lekko znieczulające i przeciwzapalne (można je kupić w aptekach, bez recepty). Jeżeli mimo tych wszystkich zabiegów, maluch nadal będzie płaczliwy i rozdrażniony, należy zwrócić się o poradę do pediatry.
Konsultacja: Barbara Jaworska, położna rodzinna. Tekst: Patrycja Nowakowska