Reklama

Sześcioraczki jak niedźwiadki

Pierwsze polskie sześcioraczki budzą ogromne zainteresowanie – to wiadomo. Internauci trzymali kciuki za ich zdrowie i powrót do domu, a teraz śledzą dalsze poczynania słynnej już dużej rodziny.

Pani Klaudia Marzec postanowiła w pewnym stopniu zaspokoić ciekawość zainteresowanych i założyła maluchom konto na Instagramie, gdzie publikuje urocze sceny z życia codziennego. Niedawno pokazała zdjęcie, na którym cała szóstka odziana w misiowe kombinezony pozuje leżąc na dywanie.

Wygląda na to, że Malwina, Kaja, Nela, Zosia, Filip oraz Tymon mają się dobrze i zdrowo przybierają na wadze.

Dzieci przyszły na świat 20 maja 2019 roku. Choć były wcześniakami jak większość dzieci zrodzonych z ciąż mnogich, a każde z nich ważyło około kilograma, ich stan po narodzinach określono jako zadowalający. Musiały, co zrozumiałe, zostać w szpitalu nieco dłużej, a do domu wracały "etapami" - począwszy od maluchów, które osiągnęły już odpowiednią wagę i które były już na to gotowe. Dzięki takiemu systemowi dzieci zostały odpowiednio przygotowane do nowej rzeczywistości, a rodzina powiększała się stopniowo - państwo Marzec zyskali czas, by oswajać sytuację i organizować codzienność. To ważne, bo choć mieli już doświadczenie jako rodzice (poza sześcioraczkami mają też niespełna trzyletniego synka, Oliwiera), musieli sprostać zupełnie nowym wyzwaniom. Na szczęście zorganizowali wsparcie - trudno wszak wyobrazić sobie opiekę nad siódemką małych dzieci bez dodatkowych rąk do pomocy!

Reklama


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama