Robert Kudelski: Chciałbym wyciągnąć z Donbasu rodzinę

W sercu konfliktu na Ukrainie wciąż jest rodzina aktora. Pan Robert niepokoi się ich losem, bo nie widzi szans na koniec wojny.

Robert Kudelski
Robert KudelskiMWMedia

Gwiazda serialu "Na Wspólnej" bardzo przeżywa sytuację w Donbasie na Ukrainie.

- Jeszcze parę miesięcy temu myślałem, że to się uspokoi, ale teraz jestem pełen obaw. Nie możemy naszych krewnych w żaden sposób stamtąd wyciągnąć, ponieważ nie są rodowitymi Polakami.

Jedna z moich kuzynek była studentką w Ługańsku. Wyjechała do Turcji na praktyki, ale niestety musiała wrócić do Donbasu - wyznaje nam przerażony Robert Kudelski (40). Dodaje, że mimo toczących się walk zwykli obywatele nie pouciekali z domów.

- Ludzie boją się zostawić dorobek życia. Trwają w poczuciu, że może koszmar się zaraz skończy, że politycy się dogadają, ale z każdym dniem jest coraz gorzej.

Niestety, ten konflikt nie ma końca, bo porozumienia między Rosją a Ukrainą raczej nie będzie - tłumaczy aktor.

Jeszcze bardziej od pana Roberta zatroskana jest jego ukochana babcia. 92-letnia dziś pani Weronika pochodzi właśnie z Donbasu, tam pozostali jej bliscy i znajomi. - Życie babci nie rozpieszczało. Przeszła naprawdę wiele: przeżyła wojnę, została wywieziona na roboty do Niemiec, gdzie poznała swego męża, czyli mojego dziadka.

Razem zamieszkali na terenach dzisiejszej Ukrainy. Potem wrócili do Polski - opowiada aktor. Babcia kiedyś zapragnęła odwiedzić miejsca swojej młodości, spotkać się z bliskimi. Pan Robert zafundował jej podróż sentymentalną do miejsc przypominających jej sielskie czasy.

- Dwa lata temu, kiedy było jeszcze w miarę bezpiecznie, zawiozłem babcię do miejsca, gdzie spędziła dzieciństwo i młodość. Miała okazję odwiedzić rodzinę, która wciąż tam mieszka. Wówczas pierwszy raz w życiu leciała samolotem. To także było dla niej niesamowite przeżycie. Cieszę się, że mimo podeszłego wieku wciąż jest w dobrej kondycji. Mam nadzieję, że będzie z nami jak najdłużej - dodaje aktor.

Pan Robert zdradza nam też, że jego siostra Agnieszka Kudelska wpadła na pomysł, żeby nakręcić o babci film "Babuszka". - Wydaje mi się, że ten dokument będzie bardzo ciekawy. To nasz hołd dla babci Weroniki

Dobry Tydzień
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas