Rodzinna tragedia

42-letni Todd Nelson, wujek Eminema, popełnił samobójstwo. Podobna tragedia spotkała już rapera. W 1991 roku Ronnie Nelson, również wujek Eminema, zastrzelił się. To zdarzenie artysta opisuje w utworach "Stan" i "Cleaning Out My Closet".

Śmierć Todda Nelsona na pewno przypomni Eminemowi zdarzenia sprzed 13 lat. Raper wychowywał się bez ojca i obaj wujkowie mieli dla niego wielkie znaczenie.

"Jestem załamana. Nie wiem, czy potrafię to ponownie znieść. Todda pochowamy obok Ronniego" - powiedziała Betty Kresin, babcia Eminema.

Todd Nelson zastrzelił się w swoim samochodzie zaparkowanym na tyłach domu. Przyczyna tego dramatycznego kroku był ponoć rottweiler szeryfa, którego bardzo obawiał się Todd. Ostatnio pies zaatakował dziewczynę jego syna i porysował mu samochód.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas