Cel diety a owoce i warzywa. Które wybrać dla pięknej sylwetki, a które dla zdrowia?

Szpinak jest niewątpliwie jednym z najzdrowszych warzyw na Ziemi. Badania laboratoryjne wskazują, że jedna szklanka jego surowych, nieprzetworzonych liści (o wadze wynoszącej w przybliżeniu ok. 30 gramów) jest w stanie zaspokoić blisko 60 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminę A oraz prawie 100 proc. zapotrzebowania na witaminę K. Liście szpinaku zawierają w sobie jednak znacznie więcej dobroczynnych substancji. Znajdziemy w nich przede wszystkim bezwzględnie potrzebne naszemu ciału przeciwutleniacze, beta-karoten i luteinę, które są skutecznym narzędziem w "domowej" profilaktyce przeciwnowotworowej, a także - co nie mniej istotne - w walce z chorobami serca i całego układu sercowo-naczyniowego. Szpinak pomaga też spalać tłuszcz gromadzący się w okolicach brzucha. Z tego powodu żadna dieta - mająca nas doprowadzić do uzyskania upragnionej sylwetki - nie może się bez niego obyć.

Choć rzadki i niekiedy trudny do dostania, rodzimy czosnek niedźwiedzi po prostu nie mógł nie znaleźć się na tej liście. Dzięki wysokiej zawartości związków siarki, jest powszechnie uznawany za jedną z najzdrowszych roślin Europy. Nie tylko bowiem poprawia stan skóry, włosów i paznokci, ale działa również przeciwzapalnie i antynowotworowo, wspomagając układ sercowo-naczyniowy i zapobiegając negatywnemu działaniu bakterii i grzybów, z którymi codziennie zmaga się nasz organizm. Czosnek niedźwiedzi jest też niezastąpionym wsparciem dla układu odpornościowego i trawiennego (odtruwa organizm, wzmacnia wątrobę i poprawia jej pracę). Od jakiegoś czasu wiadomo już także, że w wydatny sposób pomaga w walce z reumatyzmem, wpływa korzystnie na regenerację stawów i łagodzi dolegliwości pochodzące ze strony narządów ruchu. To prawdziwy superfood, którego po prostu nie wypada nie znać. I którego - należy dodać - pod żadnym pozorem nie powinno się odmawiać własnemu organizmowi. Jeśli zechcemy włączyć go do diety, nasz organizm prędko okaże nam swoją wdzięczność "spalając" niepotrzebne kilogramy tłuszczu. Czosnek niedźwiedzi nie tylko bowiem odżywia nasze ciało, ale też wspomaga jego metabolizm i usprawnia pracę wszystkich jego narządów, prowadząc do natychmiastowej i wyraźnej zmiany sylwetki.

Innym skarbczykiem dobroci wszelakiej są niewątpliwie marchewki. Już jedna ich szklanka jest w stanie zaspokoić ok. 430 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminę A. Bogata w beta-karoten, charakteryzuje się także potwierdzonym przeciwnowotworowym działaniem (stwierdzono, że dieta bogata w marchew obniża ryzyko wystąpienia raka płuc i prostaty o - odpowiednio - 30 i 10 proc.). Dzięki wysokiej zawartości witaminy A, marchew może również uchronić przed kurzą ślepotą (czyli przed tzw. ślepotą zmierzchową objawiającą się znacznym pogorszeniem ostrości widzenia po zmroku i w źle oświetlonych pomieszczeniach) lub - jeśli zaczęła się już ona rozwijać - zatrzymać jej rozwój. Marchewkę najlepiej jeść na surowo. W tym stanie charakteryzuje się bowiem stosunkowo niewielkim indeksem glikemicznym (który jednak, po jej po ugotowaniu, znacząco rośnie i bezwzględnie trzeba o tym pamiętać), przez co uznać ją można za warzywo sycące i pomagające zwalczyć uczucie głodu, ale przy tym wszystkim - bynajmniej - nie tuczące.

O tym, że cytrusy są jednymi z najzdrowszych owoców, nie trzeba raczej nikomu przypominać. Ich niekwestionowanym królem pozostaje natomiast grejpfrut, który stanowi bogate i trudne do przecenienia źródło witamin i mikroelementów. Jedną z najważniejszych jego właściwości jest jednak zdolność do zapobiegania lub znacznego obniżania insulinooporności, czyli patologicznej niewrażliwości organizmu na działanie insuliny, hormonu odpowiedzialnego za utrzymanie odpowiedniego poziomu cukru we krwi. Co jeszcze bardziej interesujące, częste spożywanie grejpfrutów zapobiega rozwojowi kamicy nerkowej oraz wpływa na spadek stężenia złego cholesterolu w organizmie. Nie są to bynajmniej rzeczy wyssane z palca - wszystkie te doniesienia na temat dobroczynnych właściwości grejpfrutów potwierdzają badania prowadzone na największych uczelniach na świecie. Grejpfrut, prócz wielu swoich właściwości, posiada jednak jeszcze jedną, o której być może wielu z nas już słyszało. Jest bowiem, mianowicie, świetnym orężem w walce z otyłością. Spożywanie kilku grejpfrutów tygodniowo pomaga zrzucić zbędne kilogramy i w szybkim tempie pozbyć się nadmiaru niepotrzebnego tłuszczu.

To jeden z najzdrowszych owoców - tak, tak, to nie jest chochlik drukarski! - na naszej planecie. Przede wszystkim dlatego, że charakteryzuje się niewielką zawartością węglowodanów przy jednoczesnej wysokiej zawartości zdrowych i pożytecznych dla naszego organizmu tłuszczów i kwasów tłuszczowych (wiele z nich, jak np. kwas oleinowy, ma potwierdzone działanie przeciwzapalne i prosercowe). A jeśli wziąć pod uwagę, że spożycie jednego, całego awokado dziennie zaspokaja blisko 30 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na potas, można je również uznać za bezkonkurencyjne remedium na - bardzo nawet zaawansowane! - nadciśnienie tętnicze (z tego samego powodu awokado jest również w stanie skutecznie obniżać ryzyko wystąpienia udaru mózgu). Mimo że awokado jest raczej kalorycznym owocem - składa się bowiem w większości z tłuszczów i jednonienasyconych kwasów tłuszczowych (ich zawartość wynosi ok. 60-80 proc.) - to wcale nie tuczy. Pamiętajmy bowiem, że węglowodany występują w nim w prawie śladowych ilościach. Taka proporcja tłuszczów do cukrów sprawia, że awokado może prowadzić do stopniowej utraty masy ciała.

To jeden z najpopularniejszych owoców na świecie i - co do tego raczej nie ma żadnych wątpliwości - w Polsce. Zawierają spore ilości błonnika, potasu, witamin z grupy B, witaminy C i K. Najnowsze doniesienia naukowe potwierdzają przy tym jednoznacznie intuicje naszych babć: jabłko to nieocenione źródło pektyn (wspierających trawienie i poprawiających metabolizm oraz pozwalających utrzymać odpowiedni stan flory bakteryjnej jelit) i błonnika pokarmowego, które są naszemu organizmowi po prostu niezbędne. Bogate w błonnik i włókna pokarmowe jabłka są w stanie w szybkim tempie odmienić niejedną sylwetkę. Aby uzyskać szybkie i optymalne efekty wystarczy tylko wesprzeć ich dobroczynną moc odrobiną ruchu i aktywności fizycznej.

W walce o poprawę sylwetki, samopoczucia i ogólnego stanu organizmu trzeba jednak sięgnąć nie tylko po wspomniane wcześniej "dary natury", ale również po sprawdzone narzędzia, które pomogą z nich wydobyć wszystko, co najlepsze. Firma Philips przygotowała całą serię urządzeń kuchennych, które wesprą nas w codziennych staraniach o poprawę komfortu i jakości życia. Wśród nich na uwagę zasługuje szczególnie wyciskarka do soków Philips Viva Collection HR1889/70, która - dzięki dużemu otworowi na "wsad" - jest w stanie radzić sobie również ze sporymi i bardzo nawet twardymi owocami, uwalniając nas dzięki temu od konieczności ich porcjowania. A dzięki technologii wolnoobrotowej i zastosowaniu rozwiązania zwanego Micromasting wyciskarka miażdży owoce i warzywa wykorzystując ich miąższ w aż 80 proc., co przekłada się na większą zawartość błonnika i witamin w pozyskanym w ten sposób soku. Trudno, doprawdy, o lepszy eliksir zdrowia i młodości. Wyciskarka Philipsa jest zatem świetnym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy lubią zawiesiste, gęste soki. Nie ma wątpliwości, że kupując urządzenie holenderskiego producenta wzmocnimy kondycję organizmu i zadbamy o naszą sylwetkę. Zatem - do dzieła! Zacznijmy działać już dziś!

Tekst powstał we współpracy z firmą Philips.