Obiad na upalne dni: pięć propozycji

Artykuł z ekspozycją partnera

Chłodnik, czyli zupa na bazie kefiru, idealnie sprawdza się w upalne dni. Nie dość, że podaje się go na zimno, to jeszcze przygotowanie zajmuje naprawdę niewiele czasu, choć najlepiej po przyrządzeniu odstawić go do lodówki na godzinę, by smaki się "przegryzły", a zupa stała się jeszcze zimniejsza. Chłodnik przypomina koktajl... tyle że z warzyw! Jest pożywny, a jednocześnie orzeźwiający i zdrowy. Do przyrządzenia dania potrzebujemy ogórków gruntowych, jogurtu, kefiru, czosnku, koperku, szczypiorku, odrobiny soku z cytryny, pieprzu i soli.

Kiedy upały sięgają zenitu, w kuchni chcemy spędzać jak najmniej czasu. Najchętniej cały dzień siedzielibyśmy nad wodą. Warto jednak wziąć ze sobą lunch, w końcu jedzenie w restauracjach jest w stanie mocno nadszarpnąć nasz budżet. W takich chwilach doskonale sprawdzi się sałatka cezar - za sprawą kurczaka i grzanek z pewnością się nią najemy, a jednocześnie stanowi lekki posiłek w sam raz na lato. I najważniejsze - stanie przy gorącej patelni nie zajmie dłużej niż 8 minut - tyle będziemy smażyć kurczaka (po 4 minuty z każdej strony) i prażyć grzanki (ok. 5 minut). Jeśli jednak przebywanie w kuchni w te upalne dni jawi nam się jako koszmar, w drodze nad wodę możemy zatrzymać się w Żabce. Zajdziemy tam Lunchbox Cezar, w skład którego wchodzi sałata rzymska, pieczona pierś z kurczaka, grzanki, parmezan oraz dressing.

Kto z nas nie kocha spaghetti? Jednak ta węglowodanowa bomba może być w upalny dzień zbyt ciężkim posiłkiem. Jeśli czujemy, że zamiast makaronu, zjedlibyśmy lekką, ale mimo wszystko sycącą, sałatkę, makaron możemy przyrządzić... z warzyw! Doskonałe danie bez glutenu przygotujemy również z dyni makaronowej, choć z tym akurat musimy poczekać do jesieni. Latem spaghetti można przyrządzić z cukinii, ogórka, marchewki, buraka... By pokroić warzywa w paski przypominające makaron, wystarczy użyć spiralizatora lub obieraczki. Do takiego dania dodać można sos pomidorowy lub pesto oraz kawałki wieprzowiny lub wędzone tofu z dodatkiem sosu sojowego.

Lekkim daniem obiadowym, które świetnie smakuje nawet na zimno, jest pieczony kurczak z kaszą gryczaną i mieszanką wiosennych warzyw (marchewką, brokułami, kukurydzą i fasolką szparagową). Ten tradycyjny posiłek świetnie sprawdzi się w upalne dni jako lunch do pracy. Przygotowanie kurczaka nie wymaga wiele czasu, niemniej jednak musimy rozgrzać piekarnik, a to podniesie i tak już wysoką temperaturę w mieszkaniu. Dlatego, zamiast przyrządzać posiłek samodzielnie w domu, można kupić gotowe danie z linii Szamamm w sklepach Żabka. Warto wiedzieć, że zjedzenie takiego obiadu pokrywa dwie z pięciu porcji warzyw, które powinniśmy spożywać dziennie.

To popularne danie kuchni azjatyckiej stanowi nie tylko świetną przekąskę na imprezę, ale również jest idealną propozycją obiadową w upalne dni. Dzięki atrakcyjnemu wyglądowi spring rollsy pokocha cała rodzina, nawet niejadki. W dodatku są proste w wykonaniu i przyrządzimy je w parę chwil. Potrzebować będziemy papier ryżowy. Co powinno się znaleźć w środku? To już kwestia naszej kulinarnej wyobraźni: mogą to być pokrojone w słupki sezonowe warzywa, mogą być krewetki z mango i strączkami zielonego groszku lub kawałki kurczaka ze szpinakiem. Jedno jest pewne - danie idealnie nadaje się na dni, kiedy naprawdę nie chce nam się gotować.

Upalne dni to czas, w którym ciężko zmotywować się nam do gotowania. Para buchająca z garnków czy włączony piekarnik tylko podnoszą i tak już wysoką temperaturę w mieszkaniu. Warto jednak zadbać o przygotowanie pełnowartościowego posiłku.

- Obiad to jeden z ważniejszych posiłków w ciągu dnia. Powinien on być odpowiednio kaloryczny, aby dostarczać energię na drugą połowę dnia. Na ogół posiłek obiadowy kojarzy się z ciepłym posiłkiem, ale po takie posiłki sięgamy w chłodniejsze dni. Kiedy dni są cieplejsze nie powinniśmy dodatkowo obciążać przewodu pokarmowego gorącymi i ciężkostrawnymi daniami - mówi Agnieszka Piskała-Topczewska, dietetyk kliniczny, diet coach, kierownik dobrego żywienia w Grupie Żabka. - Lekki chłodnik na bazie kefiru, jogurtu lub maślanki to przede wszystkim źródło pełnowartościowego białka i bakterii probiotycznych, które wspierają pracę układu pokarmowego, który podczas wakacyjnych wojaży jest szczególnie wystawiany na próbę. Sałatki na bazie surowych warzyw są nie tylko lekkostrawne, sycące, ale również dostarczają antyoksydacyjnych witamin- A, E, C, które chronią przed negatywnym działaniem promieni UV i opóźniają starzenie się skóry. Jeśli do takiej sałatki dodamy białko w postaci chudego mięsa drobiowego znacznie obniżymy indeks glikemiczny posiłku, a wzbogacenie posiłku np. o kaszę lub makaron pełnoziarnisty da nam uczucie sytości na dłużej, a jednocześnie dostarczymy podstawowe paliwo energetyczne dla pracy naszego mózgu i mięśni - dodaje ekspertka.

Dodatkowo jedzenie chłodnych posiłków może pomóc tym, którym zależy na dbaniu o linię. Dlaczego? - Spożywanie posiłków w temperaturze pokojowej lub schłodzone dodatkowo zmuszają organizm do wysiłku energetycznego, jakim jest "podgrzanie" go w żołądku do temperatury 38 stopni... a to powoduje, że zimne i chłodne potrawy... wspomagają odchudzanie - wyjaśnia Agnieszka Piskała-Topczewska.

Artykuł z ekspozycją partnera