Potrawy świąteczne na ostatni moment

Świąteczna krzątanina tworzy magiczną i niepowtarzalną atmosferę świąt. W dzisiejszych czasach wydaje się jednak bardziej literackim oksymoronem lub luksusem, na który stać niewielu. Zastąpiła ją świąteczna zadyszka, złapana w biegu między pracą, domem, a hipermarketem.

Trufle to szybka alternatywa dla pieczonych słodkości
Trufle to szybka alternatywa dla pieczonych słodkości123RF/PICSEL

Choć - za sprawą reklam i bogato przystrojonych galerii handlowych - święta praktycznie trwają już od listopada, co roku mamy coraz mniej czasu na bo bożonarodzeniowe przygotowania we własnym domu. Polacy w okresie przedświątecznym są faktycznie zabiegani i często pracują do ostatniej chwili, czyli wigilii, aby później pozwolić sobie na kilka dni lenistwa w okresie świąteczno-noworocznym. Tymczasem tradycja jest nieugięta, a polska pani domu sprostać jej powinna i basta. Jak to zrobić? Na szczęście jest kilka sposobów.

Po pierwsze: Nie panikuj

Jeśli wiesz, że w tym roku organizacja świąt leży po twojej stronie, a ty - z różnych względów - nie będziesz mogła pozwolić sobie na kilkudniowe przygotowania, odpuść przede wszystkim sobie. Pamiętaj, że to nie liczba dań, ani czasochłonność ich przygotowania świadczą o wartości wigilijnej kolacji czy świątecznego obiadu. Liczy się to, w jakim stanie i z jakim nastawieniem zasiądziecie do stołu.

Po drugie: Tradycja kontra zdrowy rozsądek

Cudownie byłoby już w Mikołajki rozpocząć świąteczne gotowanie i wypieki. Jeśli jednak nie masz na to czasu, spróbuj znaleźć alternatywne i wcale nie gorsze rozwiązania. Poszukaj w internecie - coraz więcej firm cateringowych i restauracji przygotowuje w okresie świątecznym specjalną ofertę tradycyjnych dań. Dzięki temu zamiast dwie noce lepić pierogi, kupisz równie smaczne, gotowe i to z różnymi farszami. Szczególnie przyjrzyj się ofercie pierogarni i barów mlecznych - tam możesz kupić pierogi za kilka złotych za porcję.

Jeśli przygotowujesz potrawy z karpia, nie kupuj żywego - stracisz czas na jego oprawianie. Lepiej wybrać gotowe dzwonki, których usmażenie czy zalanie galaretą nie zajmie wiele czasu.

Kompot z suszu nie jest skomplikowany, ale tez łatwiej będzie kupić gotową mieszankę suszonych owoców i bakalii niż na własną rękę kompletować ich składniki.

Sałatka jarzynowa wymaga wiele zachodu, jeśli przygotowujemy ją ze świeżych warzyw. Na szczęście możemy kupić też jej składniki w słoiku i doprawić je przyprawami oraz majonezem.

Nie przesadzaj z ilością potraw na kolejne dni. Na świąteczny stół wcale nie musisz podać kilku rodzajów mięs i czterech sałatek, wystarczy upieczony w całości aromatyczny indyk i choćby zielona sałata wymieszana z jajkiem na twardo ugniecionym z cukrem, za to podana w niebanalnej misie.

Nie ma świąt bez pieczenia?

Zamień kruche ciasteczka w kilkunastu wydaniach, pieczone do drugiej nad ranem przez kilka przedświątecznych nocy na mniej pracochłonne, a bardzo efektowne i wyszukane trufle. Weź jedną gorzką czekoladę i jedną mleczną, rozpuść je w kąpieli wodnej, w międzyczasie utrzyj 100 gram masła i 100 g cukru pudru. Połącz je z rozpuszczoną czekoladą i wstaw do lodówki na kilka godzin. Kiedy masa stwardnieje, formuj z niej kulki, a każdą obtocz w gorzkim kakao, wiórkach kokosowych lub pokruszonych herbatnikach. Do masy czekoladowej możesz dodać odrobinę brandy i ulubione bakalie (posiekane migdały lub pistacje). Trufle możesz podać dodatkowo w efektownych papilotkach. Pracy wcale niedużo, a efekt murowany.

Jeśli nie wyobrażasz sobie świąt bez prawdziwych wypieków, też znajdziemy na to sposób. Upiecz niezwykle łatwe i zarazem przepyszne, pachnące orzechami ciasteczka, których głównym składnikiem jest masło orzechowe.

Składniki: 100 g masła, 140 g masła orzechowego, 140 g cukru, 1 jajko, 200 g mąki, ¼ łyżeczki sody, wanilia.

Masło utrzyj z cukrem na puch. Dodaj masło orzechowe i miksuj jeszcze kilka minut. Dodaj jajko i wanilię - zmiksuj jeszcze 2 minuty. Wsyp mąkę wymieszana z sodą i wymieszaj do połączenia składników. Formuj kulki wielkości orzecha, obtocz je w cukrze  i układaj na blasze. Piecz w temperaturze 180 stopni przez około 13 minut.

A przede wszystkim pamiętaj, że nie musisz robić wszystkiego sama. Zaproś do pomocy dzieci i przydziel im zadania, którym sprostają w zależności od swojego wieku. Jeśli przy wigilijnym stole zasiądą goście - zapytaj, czy nie przygotowaliby swoich specjałów. Na pewno będzie im przyjemnie podzielić się swoimi tradycyjnymi daniami, a ty nie będziesz miała wszystkiego na głowie.

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas