Fascynator zamiast welonu dla panny młodej

Fascynator to termin, który został zaczerpnięty z języka angielskiego, źródłem jest słowo "fascinator".

fot. Ela i Michał Barteczko
fot. Ela i Michał Barteczkoabcslubu.pl

Taka ozdoba do włosów może być wykonana z piór, fragmentów tkanin, koronek, imitacji kwiatów z dodatkiem cekinów, sztucznych kamieni, broszek, koralików lub pereł, często dodatkowo uzupełniona woalką lub gipiurą lekko i tajemniczo przysłaniająca twarz.

Fascynator sugerujemy zaprojektować pod kątem sukni, jej koloru, fasonu i dodatków, tak aby był jej kontynuacją i powtarzał elementy zawarte w kreacji. Ważne jest wzięcie pod uwagę formy uczesania oraz sposobu zamocowania mini kompozycji do fryzury. Będzie tutaj bardzo pomocna opinia fryzjera, który doradzi sposób mocowania ozdoby tak, aby w wygodnej i stabilnej pozycji służyła nam podczas uroczystości prezentując się elegancko i wyrafinowanie. Polecam także wcześniejsze podjęcie próby upięcia ozdoby oraz sprawdzenia naszego samopoczucia w niej.

Fot. Ela i Michał Barteczko
Fot. Ela i Michał Barteczko
Fot. Ela i Michał Barteczko
Fot. Ela i Michał Barteczko
+1

Krajem, w którym kobiety nie wyobrażają sobie uroczystości bez fascynatora na głowie jest Anglia. Jest to akcesorium zarówno wieczorowe, jak i dzienne. Królem fasynatorów jest niezaprzeczalnie modysta Philip Trecy, współtworzył on kolekcje dla genialnego Alexandra Mcqueena, projektuje także dzieła sztuki na głowy celebrytów i koronowanych głów, takich, jak Królowa Elżbieta czy Kate Middleton.

Fascynatory takie jak głowa pełna motyli, skrzydła i korpusy ptaków, ogród róż czy puszki zawinięte w poliester przeszły już do historii mody jako ikony ozdób i można je podziwiać w muzeum sztuki współczesnej w Nowym Jorku. Kopalnią inspiracji i pomysłów są niewątpliwie wyścigi konne odbywające się w Royal Ascot, gdzie fasynatory i kapelusze gości to obowiązujący dress code.

Tekst i fascynatory: Ekspert portalu abcslubu.pl - Eva Klimek

abcslubu.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas