Malinowa maseczka do twarzy

Dla kogo? Polecana dla skóry zmęczonej lub dojrzałej. Doskonała dla cery mieszanej. Efekt: Skóra będzie ładnie wygładzona, a rysy twarzy – wypoczęte, gdyż sok z malin zwęża rozszerzone pory, rozświetla cerę i nadaje jej gładkość. To zasługa zawartych w nim witamin C, E i B1, mikroelementów i kwasu foliowego. Biała glinka (np. Argiletz, 8 g/2,70 zł) działa odświeżająco. Usuwa też nadmiar sebum, np. gdy cera się przetłuszcza.

Jak to zrobić? W małej miseczce (niemetalowej) rozetrzyj widelcem świeże maliny tak, aby powstał mus. Następnie dodaj do niego dwie łyżeczki białej glinki i wymieszaj. Dołóż dwie łyżeczki mąki owsianej lub zmielonych na pył płatków owsianych. Całość starannie wymieszaj, żeby nie pozostawić grudek. Odstaw papkę na 2-3 minuty, by wszystkie składniki się „przegryzły”. Jeśli konsystencja maseczki jest zbyt rzadka, zagęść ją odrobiną mąki owsianej. Potem zaaplikuj owocową maskę na twarz, szyję i dekolt. Po 20 minutach zmyj ją ciepłą wodą i nałóż krem na dzień.

Nasza rada: Jeśli masz cerę dojrzałą lub podatną na tworzenie się „pajączków”, możesz zamiast białej glinki użyć czerwonej. Jest ona bogata w krzem, żelazo oraz potas. Dzięki temu dodatkowo wzmocnisz delikatne naczynka.