Reklama

Selen a alergia słoneczna

Choć dla wielu informacja: „mam alergię na słońce”, brzmi wręcz niewiarygodnie, faktem jest, że coraz więcej osób się z nią boryka. Wizja nadciągającego lata nie budzi u nich entuzjazmu, bo w czasie, w którym większość ochoczo wystawia ciało do słońca, alergicy próbują po prostu przetrwać. Warto się do tego przygotować – pomocny może okazać się selen.

Szczelnie zasłonięci długimi spodniami (lub spódnicami) i przewiewnymi koszulami z długim rękawem, obowiązkowo w nakryciu głowy (optymalnie z dużym rondem) i zasłonięci wielkimi okularami przeciwsłonecznymi wciąż szukają cienia, a najchętniej poprosiliby o czapkę niewidkę, w której przynajmniej dla słońca staliby się niewidzialni.

Alergia słoneczna, jak każda inna, niesie szereg nieprzyjemnych konsekwencji. Wysypka to dopiero początek. Czasem pojawiają się bąble z wysiękiem, dreszcze, nudności, wymioty, ból głowy, kołatania serca. Kłopotem jest fakt, że czynnika alergizującego nie można wykluczyć, bo słońce jest nam niezbędne do życia. Alergicy również potrzebują odrobiny słońca.

Reklama

Jak oswoić alergię?

Podstawowa sprawa, uniwersalna dla każdej jednostki chorobowej, alergii i bolączki, z którą się borykamy - zaakceptować rzeczywistość i zrobić wszystko, by minimalizować jej negatywny wpływ na jakość życia. Przecież marudzenie, że nigdy nie będę miała czekoladowo-złotej opalenizny nie spowoduje, że moja alergia zniknie, a na pewno popsuje mi humor. 

Ograniczamy, ale nie eliminujemy słońca

Alergia nie wyklucza słońca, ona wymaga byśmy mocno ograniczyli przebywanie w pełnym słońcu. Już teraz, wiosną, która w tym roku rozpieszcza aurą, wystawmy twarz na kilka minut dziennie do słońca. Wiosenne słońce nie powinno u nikogo sprowokować reakcji alergicznej, nie jest tak ostre, jak latem.

Korzystanie ze słońca w typowo wakacyjnych miesiącach musi być natomiast u alergików mocno kontrolowane. Żadnego opalania, a nawet przechadzania się w pełnym słońcu (szczególnie pomiędzy 11.00-15.00) bez okrycia głowy i ubrań z długimi rękawami i nogawkami.

***Zobacz także***

Selen

Oprócz tak zwanego wiosennego oswajania skóry ze słońcem warto oznaczyć w badaniu laboratoryjnym poziom selenu w organizmie. Okazuje się bowiem, że osoby u których występuje alergia słoneczna bardzo często mają niedobory tego pierwiastka. Naturalne źródła selenu to głównie orzechy, szczególnie brazylijskie, ryby (tuńczyk i łosoś), drób, pszenica, a także grzyby i jaja kurze.

Czasem, przy dużych niedoborach, konieczna jest suplementacja selenu. Tę warto jednak skonsultować z lekarzem, gdyż przedawkowanie selenu może być bardzo groźne dla naszego zdrowia.

Nadmierna podaż selenu zwiększa ryzyko rozwoju choroby nowotworowej, głównie raka piersi. Inne objawy selenozy (przewlekłe zatrucie selenem) to łamliwość włosów i paznokci, nerwowość, stany depresyjne, nudności, przykry oddech i nadmierne pocenie się.

Ewa Koza, mamsmak.com

***

#POMAGAMINTERIA

Inżynierowie wywodzący się z Politechniki Śląskiej prowadzą zrzutkę na bramy odkażające dla szpitali. Chcą postawić ich co najmniej dziesięć, uruchomili już działający prototyp. Możesz im pomóc i wesprzeć szpitale w walce z epidemią koronawirusa.

Sprawdź szczegóły >>

 W ramach akcji naszego portalu #POMAGAMINTERIA łączymy tych, którzy potrzebują pomocy z tymi, którzy mogą jej udzielić. Znasz inicjatywę, która potrzebuje wsparcia? Masz możliwość pomagać, a nie wiesz komu? Wejdź na pomagam.interia.pl i wprawiaj z nami dobro w ruch!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy