Reklama

Botaniczne rodziny przestępcze

Czy nie zaciekawiło cię nigdy, jak bardzo przestępcze skłonności lubią powtarzać się w rodzinie? W niektórych rodzinach królestwa roślin możemy znaleźć wiele czarnych owiec. Zdradzają je cechy, którymi odróżniają się od pozostałych: kłujące włoski, mleczny sok, koronkowe liście. "Zbrodnie roślin" Amy Stewart to książka, dzięki której poznasz rośliny groźniejsze od niejednego drapieżnika. Rośliny, które mogą zmienić bieg historii...

Rodzina psiankowatych / Solanaceae

Rodzinę psiankowatych reprezentuje zarówno kilka najlepszych, jak i kilka najgorszych roślin, na jakie kiedykolwiek natknął się człowiek. Ziemniaki, papryka, bakłażany i pomidory należą do tych bardziej szanowanych członków rodu. Gdy jednak europejscy osadnicy po raz pierwszy natrafili na pomidory w Nowym Świecie, uważali je za równie trujące, jak inne znane im psiankowate. Pomidory, bądź co bądź, przypominały z wyglądu swoją kuzynkę, zabójczą psiankę, i innych niegodziwych krewnych, takich jak psychoaktywna mandragora, przeklęty tytoń, trujący i odurzający lulek czarny, wilcza jagoda i datura. Na psiankowate przez długi czas spoglądano nieufnie i podejrzliwie. Siedemnastowieczny myśliciel John Smith porównywał „gęstniejące opary grzechu i występku” do złowrogich mocy „jadowitej psianki, która sączy zimną truciznę w umysł człowieka”. Faktycznie, wiele psiankowatych zawiera alkaloidy tropanowe, wywołujące halucynacje, padaczkę i śmiertelną śpiączkę. 

Reklama

Petunia także należy do psiankowatych; znajomość wyglądu jej kwiatów dostarcza nam wskazówki pomocnej przy rozpoznawaniu kilku pozostałych członków tej rodziny. W każdym innym przypadku nieznana nam roślina rodząca drobne, okrągłe owoce i rosnąca podobnie do pomidora lub bakłażana winna być traktowana z pewną ostrożnością.

Rodzina nanerczowatych / Anacardiaceae

Drzewa i krzewy należące do tej rodziny zwykle wydają pestkowce, czyli owoce, w których nasienie okryte jest twardą łupiną, otoczoną z kolei przez słodki, soczysty miąższ. (Przykładem może być mango, a także inne, niespokrewnione ze sobą pestkowce, takie jak brzoskwinie czy wiśnie.) Lecz tym, co nanerczowate robią najlepiej, jest produkcja toksycznej żywicy, powodującej bolesną i przewlekłą wysypkę. Nie należy ich też podpalać – powstanie bowiem wstrętny, gryzący dym, szkodliwy dla naszych płuc.

Trujący bluszcz (Toxicodendron radicans), podobnie jak trujący dąb (Toxicodendron diversilobum i inne) oraz sumak jadowity (Toxicodendron vernix)* to członkowie familii bodaj najbardziej napawający grozą. Jednak nie tylko one, lecz także mango, drzewo nerkowca i drzewo lakowe wytwarzają drażniącą żywicę o nazwie urushiol. U ludzi uczulonych na sumaka jadowitego albo jednego z jego kuzynów może powstać nadwrażliwość na skórkę mango, a nawet na pokryte laką pudełka. Inni krewni to między innymi pistacja właściwa, miłorząb, trujące drzewo Metopium toxiferum oraz drzewa z rodzaju Schinus, na przykład pieprz brazylijski.

Pokrzywowate / Urticaceae

Te niewielkie i zwykle niegroźnie wyglądające rośliny są najbardziej znane ze swej wyjątkowej cechy anatomicznej – parzących włosków. Cieniutkie włoski mogą wyglądać niewinnie jak meszek na brzoskwini, zawierają jednak niewielką dawkę trucizny, która uwalnia się, gdy ich ostre zakończenia wbijają się w skórę. Medyczny termin dla bolesnej, swędzącej pokrzywki – urticaria – pochodzi od zapalenia skóry wywołanego przez parzącą pokrzywę. Większość pokrzyw to niewysokie rośliny o ząbkowanych liściach, zewnętrznie przypominające takie zioła jak mięta czy bazylia. 

Australijskie parzące drzewo Dendrocnide Excelsa – pośród wszystkich roślin świata powszechnie uznawane za sprawcę najsilniejszego bólu – także należy do rodziny pokrzywowatych, ale najlepiej znanym jej przedstawicielem jest pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica). Jej włoski są tak cienkie, że ludzie nieznający tej rośliny mogą ich nawet nie zauważyć. Kolejnym, poza parzącymi włoskami, znakiem szczególnym pokrzywy są niewielkie grona kwiatów wyrastające z węzłów łączących liść z łodygą. Najlepszym sposobem uniknięcia bolesnego kontaktu z rodziną pokrzywowatych jest oparcie się pokusie pogłaskania nieznajomego liścia pokrytego meszkiem lub włoskami.

Wilczomleczowate / Euphorbiaceae

Rodzinę wilczomleczowatych wyróżniają silnie drażniące mleczne soki wytwarzane przez większość jej przedstawicieli. Miłośnicy roślin prawdopodobnie z łatwością rozpoznają co popularniejsze wilczomlecze, powszechne w ogrodach śródziemnomorskich, ale pokrewieństwo innych członków tej rodziny nie jest już takie oczywiste: poinsecja, łoskotnica pękająca, wilczomlecz ołówkowy, rącznik pospolity, kauczukowiec, mala mujer, Excoecaria agallocha, mansenila - wszystkie należą do wilczomleczowatych. Wiele z nich potrafi poparzyć skórę, nierzadko zostawiając blizny, a niektóre, na przykład rącznik pospolity, zawierają też silną truciznę, której spożycie może nawet doprowadzić do śmierci. W każdym razie z roślinami produkującymi sok mleczny należy obchodzić się ostrożnie, ponieważ istnieje ryzyko poparzenia skóry i uszkodzenia oczu. Niektóre wilczomleczowate można zidentyfikować po kolorowych podsadkach kwiatowych; przyjrzyj się choćby kwiatom wilczomlecza czy poinsecji.

Selerowate / Apiaceae

Rodzina selerowatych, a więc rodzina marchewki i pietruszki, wśród swoich zdrowych i pięknych członków ukrywa kilku notorycznych kryminalistów. Marchewka, koper, fenkuł, pietruszka, anyż, lubczyk, trybula, pasternak, kminek, kolendra, dzięgiel, seler - to wszystko rośliny, bez których szanujący się szef kuchni nie mógłby się obejść, ale nawet one wymagają pewnej dozy ostrożności: część z nich, łącznie z selerem, koprem, pietruszką i pasternakiem ma właściwości fotouczulające, co oznacza, że ich kontakt ze skórą w połączeniu z działaniem promieni słonecznych może wywołać wysypkę. Pewien kwiat ogrodowy, aminek większy (Ammi majus), jest tak silnie fototoksyczny, że dotknięcie jego nasion trwale zabarwia skórę. Prawdziwe zagrożenie stanowią jednak tacy przedstawiciele selerowatych jak szalej jadowity, szczwół plamisty czy barszcz Mantegazziego. Te dziko rosnące gatunki wytwarzają neurotoksyny i związki drażniące skórę, ale tak bardzo przypominają z wyglądu swoich jadalnych kuzynów, że wędrowcom i kucharzom zdarza się popełniać tragiczne w skutkach pomyłki. 

Rozpoznawanie roślin z rodziny selerowatych jest dość łatwe. Typowym przykładem jest tu dziko rosnąca marchew zwyczajna - jak większość członków rodziny ma delikatne, koronkowe liście, spłaszczone u góry kwiatostany zwane baldachami, a także korzeń o charakterystycznym kształcie.

Fragment pochodzi z książki Amy Stewart "Zbrodnie roślin". Więcej o książce TUTAJ





INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy