Tłumy fanów czekały na Annę Lewandowską. Z trudem weszła do samochodu?

Anna Lewandowska od lat jest w czołówce najbardziej uwielbianych przez Polki trenerek fitness. Choć od kilku miesięcy mieszka wraz ze swoim mężem i córkami w Hiszpanii, to regularnie odwiedza Warszawę. Ostatnio po jej wizycie w studio DDTVN czekały na nią tłumy fanów.

Anna Lewandowska znalazła czas dla swoich fanów
Anna Lewandowska znalazła czas dla swoich fanówEast News

Wszystko wskazuje na to, że Anna Lewandowska na dobre zadomowiła się w Hiszpanii., jednak znajduje czas na to, aby regularnie odwiedzać swój ojczysty kraj. Gwiazda nie próżnuje i stale się rozwija - pod koniec minionego roku ogłosiła, że rozpoczyna współpracę z "Dzień Dobry TVN", gdzie specjalnie dla widzów przygotowała wyzwanie treningowe, które pomoże im wytrwać w postanowieniach noworocznych. Akcja zakończyła 29 stycznia i związku z tym gwiazda pojawiła się w studiu programu w celu podsumowania wyzwania.

Anna Lewandowska w klasycznej stylizacji

Anna Lewandowska zachwyciła stylizacją
Anna Lewandowska zachwyciła stylizacjąEast News

Przed studiem DDTVN na Annę Lewandowską czekali paparazzi, aby uwiecznić jej obecność na zdjęciach. Trzeba przyznać, że jej stylizacja robi ogromne wrażenie. Z okazji nagrań wybrała szerokie, szare spodnie o prostym kroju, a do tego dobrała prostą, białą podkoszulkę i jasnoszary sweter. Pięknie prezentował się również kremowy, klasyczny płaszcz, który dodał całej stylizacji gracji i szyku. Ubiór uzupełniła o wysokie, czarne botki. Wrażenie zrobiła też starannie wystylizowana fryzura - tym razem były to klasyczne fale, które trenerka podkreśliła jasnymi pasemkami.

Czekały na nią tłumy fanów

Jej pojawienie się na warszawskiej ulicy wzbudziło rzecz jasna ogromne zainteresowanie fanów. Po wyjściu ze studia na Annę Lewandowską czekały tłumy fanów, którzy prosili ją o autografy i wspólne zdjęcia. Jej wielbiciele ustawiali się w kolejce, a gwiazda cierpliwie rozdawała podpisy. Można odnieść wrażenie, że z trudem trafiła do samochodu - zainteresowanie jej osobą było bowiem ogromne.

"Na zdrowie". BrzoskiwnieInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas