Miażdży narządy wewnętrzne. Oto najgorsza pozycja do spania

Sen jest nam potrzebny do regeneracji organizmu. Średnio śpimy przez 6-8 godzin i w tym czasie leżymy w różnych pozycjach. Mało kto się nad tym zastanawia, ale niektóre z nich powodują ucisk określonych partii ciała i rozluźnienie innych.

To, jak śpimy, wpływa na mięśnie, kości i narządy wewnętrzne. Dlatego też należy pamiętać o przyjmowaniu odpowiednich pozycji podczas spania. Dzięki temu można zapobiec m.in. pogorszonemu samopoczuciu i niewyspaniu się.

Do skutków spania w niewłaściwej pozycji można zaliczyć m.in. bóle głowy i mięśni, przemęczenie, niedotlenienie, a także skurcze karku i bóle brzucha. 

Zobacz także: Drzemka w ciągu dnia, czyli błędne koło dla mózgu

Warto podkreślić, że nie zawsze nasza ulubiona pozycja do spania jest dla nas dobra. Wiele osób lubi zasypiać w pozycji embrionalnej, czyli takiej, w której leżymy na boku, plecy są zaokrąglone, głowa jest pochylona do przodu i skierowana do klatki piersiowej, a nogi zgięte w kolanach i podciągnięte do klatki piersiowej. 

Jak się okazuje, nie jest ona korzystna dla naszego zdrowia. Niestety niesie za sobą pewne skutki uboczne.

Zobacz także: Niedobór snu może zwiększać ryzyko cukrzycy typu 2. Są nowe wyniki badań

Pozycja embrionalna do spania nie jest zalecana. Wbrew pozorom ma ona niekorzystny wpływ na organizm. 

Pozycja embrionalna polega na tym, że podkurczamy nogi i zginamy kręgosłup. W ten sposób wywieramy nacisk na klatkę piersiową, brzuch i narządy wewnętrzne. Przez to może dojść do gorszego dotlenienia organizmu, a także problemów z trawieniem. 

Poza tym spanie w takiej pozycji może powodować bóle pleców i karku, a co za tym idzie, prowadzić do pogorszenia snu.

Nie zaleca się również spania na brzuchu, a także nie jest rekomendowane spanie z rękami założonymi na klatce piersiowej.

Zobacz także: Spanie nawet przy niewielkim świetle szkodzi zdrowiu