Jennifer Lopez dba o formę w czasie epidemii

Ruch to zdrowie, dlatego nie można zapominać o nim w czasie epidemii. Wie o tym Jennifer Lopez, która mimo globalnej paniki zachowuje spokój i nie rezygnuje z regularnych wyjść na siłownię.

article cover
GICE, EDPI/Backgrid/East NewsEast News

Jennifer Lopez dba o formę w czasie epidemii

J.Lo. i Rodriguez wydają się niemal nierozłączni. W weekend paparazzi przyłapali ich, gdy zmierzali na siłownię. Lopez, ubrana w krótką bluzeczkę i kwieciste legginsy, z czerwoną torebką Chanel w dłoni,  prezentowała się jak zwykle nienagannie. Dodajmy, że choć paradowanie po siłowni z luksusowymi akcesoriami może dziwić, w przypadku Lopez to nic niezwykłego: niedawno jeden z tabloidów wyliczył, że strój gimnastyczny wokalistki jest wart ok. 2,5 tysiąca dolarów.
Dobre humory i aktywność nie znaczą jednak, że para lekceważy zagrożenie, jakim jest koronawirus. Rodriguez niedawno zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje z dziećmi, opatrując fotkę podpisem: „Wykorzystajcie ten czas, by odpocząć i porozmawiać z najbliższymi. W tej chwili moja ulubiona książka to Bob Iger’s Ride of a Lifetime, gra: Szachy, serial: Sukcesja. A jak jest u Was”?
Podczas gdy inne gwiazdy, np. Taylor Swift, Miley Cyrus czy Lady Gaga, apelują do fanów, by zostali w domach i stosowali się do zaleceń lekarzy, Jennifer Lopez znalazła własny sposób na walkę z korona-paniką. Piosenkarka stawia na spokój i stara się, w miarę możliwości, nie zmieniać swojej codziennej rutyny.
Niedawno zagraniczne media obiegły zdjęcia wokalistki, ubranej w kraciasty garnitur od Chanel. W tym stroju J.Lo. udała się na romantyczną kolację ze swoim partnerem, Alexandrem Rodriguezem. Para świętowała w ten sposób rocznicę zaręczyn.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas