Nareszcie sama

Powoli emocje opadają, ból przechodzi, szok mija. Ponownie możesz spojrzeć słońcu w twarz i rozpocząć przebudowę swego życia.

Już wypatrujesz nowych twarzy i doświadczeń...
Już wypatrujesz nowych twarzy i doświadczeń...East News/ Zeppelin

Z jednej strony trochę cię jeszcze w sercu uwiera, lecz z drugiej już wypatrujesz nowych twarzy, nowych wyzwań, nowych doświadczeń. Teraz czas na określenie twojej prawdziwej istoty, dotarcie do tego, jaka jesteś naprawdę i to w konfiguracji bez partnera. Powoli zaczynasz sobie radzić ze swoimi uczuciami i akceptować przeszłość. To zapoznawanie się z nowym ja może trwać nieco dłużej...

Seks

U wielu kobiet, które dochodzą do siebie po rozstaniu, budzi się seksualność, przychodzi ochota na eksperymentowanie w tej dziedzinie i wypróbowanie tego, czego się w związku z różnych przyczyn nie robiło. Nie należy jednak spodziewać się tego, że nagle rzucisz się w wir randek z przypadkowymi partnerami czy zaczniesz masturbację, bo może taki seks nie jest w twoim stylu. Część pań dla odmiany rezygnuje na jakiś czas ze współżycia. Najlepiej zaufać swojej intuicji i nie używać wolności w nieprawidłowy sposób, by nie popaść w psychiczne i emocjonalne kłopoty.

Romantyczne uczucie

Kiedy kończy się związek dwojga oparty na miłości, wielu z nas poddaje w wątpliwość instytucję romantycznej pary czy samej miłości. Wychowani w wierze w idealne uczucie radykalnie mu zaprzeczają, bo przecież opadły im łuski z oczu, a wiara okazała się próżna. Okazało się, że zamiast oczekiwać relacji z prawdziwym człowiekiem, uczono nas oczekiwać życia z nieistniejącym przecież ideałem. Czas po rozstaniu to doskonała okazja do określenia realistycznych oczekiwań od przyszłego partnera i związku.

Reakcją na rozstanie może być też odejście od czystego seksu bardziej w stronę aspektu duchowego czyli większa refleksja nad samym sobą, swoim miejscem w świecie, swoimi oczekiwaniami i możliwościami. Wszystko to buduje nowe "ja", świadome swych potrzeb i ograniczeń, zdolne do wielkiego uczucia, lecz nie za wszelką cenę. "Ja", które sami bardziej szanujemy, a przez to pozwalamy na szanowanie go przez innych.

Przyjaciele

Wprawdzie rozstając się z partnerem pożegnałaś się równocześnie z kilkoma przyjaciółmi, to w pewnych przypadkach mogło ci to wyjść na dobre. Zrobiło się miejsce dla nowych twarzy, ale i te z dawnej przeszłości mogą zyskać na zainteresowaniu. Teraz możesz samodzielnie decydować o tym, z kim i do jakiego stopnia się zaznajomić. Nie musisz oglądać się na partnera i uzyskiwać od niego aprobatę dla twoich znajomości.

Dla garstki przyjaciół twoja/wasza decyzja o rozstaniu była z dawna wyczekiwanym krokiem i to właśnie teraz tak naprawdę możecie być wobec siebie szczerzy, włączając w to wypłakiwanie się po rozczarowaniu, jakim okazał się twój związek.

Reakcja rodziny

Ilu członków w rodzinie, tyle będzie reakcji na wasze rozstanie. Z reguły jednak każdy będzie się starał dać wsparcie i konkretną radę (inna kwestia, że porady te mogą wyrastać na bazie przekonania, że oto pogrzebałaś swoją życiową szanse na szczęście i powodzenie). Tylko od ciebie zależy, czy na tym etapie zechcesz z nich skorzystać czy spróbujesz wprowadzić nowe porządki w wasze wzajemne stosunki.

To, czego doświadczasz przez rozstanie, to na pewno ciężka próba, ale z perspektywy czasu wiesz, że była to doskonała okazja do wzrostu i uspokojenia. Czy wykorzystałaś szansę, jaką dał ci los?

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas