Reklama

W "paszczy lwa", czyli rozmowa kwalifikacyjna

Nie dowiesz się o jej terminie w ostatniej chwili, będzie więc czas poczynić przygotowania. Musisz również liczyć się z tym, że taka rozmowa odbywa się w kilku etapach - z pracownikami różnych szczebli zarządzania firmą.

Ci, którzy są dopuszczeni do rozmowy kwalifikacyjnej mogą mieć nadzieję - przeszli bowiem przez pierwszy "przesiew", czyli selekcję nadesłanych życiorysów i listów motywacyjnych. Zaproszenie na drugą rozmowę to już prawie sukces. Decydujący głos ma zazwyczaj ostatni z przeprowadzających rozmowę kwalifikacyjną a to właśnie z nim się spotkasz.

Podajemy Ci kilka rad, z których możesz skorzystać, zanim trafisz w "paszczę lwa":

- zbierz jak najwięcej informacji o firmie, w której będziesz ubiegać się o pracę - który pracodawca nie jest zadowolony, gdy słyszy, że o jego firmie jest głośno,

Reklama

- sprawdź czym i w jakim czasie możesz dojechać pod wskazany adres; zrób "próbne podejście" - wybierz się tam, gdzie czeka Cię rozmowa kwalifikacyjna - jeśli firma mieści się w jakimś molochu, to znajdź podany numer pokoju,

- zadbaj o swój wygląd, dobierz odpowiedni ubiór i dodatki; wyśpij się przed kulminacyjnym dniem, rano oprócz kawy przełknij coś na śniadanie,

- wyjdź odpowiednio wcześnie - tak, aby na miejscu być co najmniej 5 minut przed czasem,

- nie zaszkodzi zabrać ze sobą kopii dokumentów (dyplom ukończenia studiów, zaświadczenia o ukończonych kursach), dodatkowych rajstop (oczka lubią lecieć właśnie w takiej sytuacji) i ewentualnie jakiegoś drobiażdżku, który zwykle przynosi Ci szczęście (koniecznie ukryj go w torebce albo kieszeni),

- nie denerwuj się, jeśli na miejscu zobaczysz również innych kandydatów ubiegających się o tą samą pracę,

- przed rozmową kwalifikacyjną nie zapomnij o wyłączeniu telefonu komórkowego.

Prowadzący rozmowę zada Ci kilka konkretnych pytań, które mogą dotyczyć twoich umiejętności, predyspozycji, zainteresowań. Może też zapytać o to, jak sama widzisz siebie na konkretnym stanowisku, czy masz już jakieś pomysły związane z pracą, o którą się ubiegasz. Podobnie jak wcześniej w liście motywacyjnym, trzeba go teraz przekonać, że twoje zdolności i aspiracje mogą się bardzo przydać w danej firmie. Bywa, że pada pytanie o to, jakie chciałabyś otrzymywać wynagrodzenie. Odpowiedź wymaga dyplomatycznego podejścia - zbyt niska kwota poddaje w wątpliwość twoje umiejętności, zbyt wysoka - świadczy o wygórowanym mniemaniu o sobie. Jeśli istnieje taka możliwość spróbuj dowiedzieć się, jak kształtują się średnie zarobki w danej firmie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rozmowa kwalifikacyjna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy