Reklama

Zuzanna z Koszalina:

Mój miś.

Mój miś jest najlepszy na świecie. Ma na imię Maleństwo.Trochę podobny do Coralgola (a właściwie był Coralgolem, jak dostała go moja mama). Mój miś jest bardzo stary, ma 25 lat, a ja 8 i pół. Był kilka razy naprawiany w szpitalu u prababci, bo bo pruło mu się futerko i wychodziły trociny. Teraz ma zmienioną buźkę, tułów i końce gónych łapek, acha, i nowy nos, jak po operacji plastycznej. I ciągle jest dla mnie piękny. Bo jest. Bardzo lubię z nim spać. Bardzo lubię się nim bawić.Kiedyś chodził ze mną wszędzie, nawet do przedszkola, ale teraz tylko ze mną śpi.

Reklama

Dyktowała mamie Karolina Lenart

Praca została nagrodzona w "Misiowym konkursie"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy