Reklama

Problemy z pęcherzem

U małych dzieci mogą być trudne do wykrycia. Dzięki naszym radom, nie przegapisz objawów choroby u maluszka.

Jeśli zauważyłaś, że twoje dziecko co jakiś czas miewa nietypowe dolegliwości, które po kilkunastu lub kilkudziesięciu godzinach samoistnie ustępują, nie bagatelizuj tych objawów, zwłaszcza jeśli powtarzają się kolejny raz. Nie czekaj dłużej, tylko koniecznie idź z dzieckiem do pediatry. Być może twój maluszek cierpi na infekcję układu moczowego. Pediatra skieruje malca na badania i na ich podstawie podejmie decyzję o ewentualnym leczeniu. Zlekceważenie dolegliwości lub niewłaściwa terapia grożą dość poważnym powikłaniem - zapaleniem nerek.
Podstępne bakterie

Reklama

U zdrowego dziecka mocz jest jałowy. Sprzyjają temu mechanizmy obronne - budowa anatomiczna i jednokierunkowy przepływ moczu. Jeśli jednak system obrony zawiedzie i dojdzie do infekcji, wówczas przebiega ona zupełnie inaczej niż u dorosłych. Objawy zakażenia w istotny sposób różnią się u dzieci w zależności od wieku i często, szczególnie u maluchów do końca 2. roku życia, są zupełnie nietypowe.

Mogą sugerować np. zatrucie pokarmowe, infekcję rotawirusową, zapalenie ucha, a nawet... ząbkowanie. Charakterystyczne objawy zakażenia dróg moczowych, takie jak ból podczas siusiania oraz częste i dokuczliwe parcie na pęcherz, pojawiają się dopiero u dzieci powyżej 6. roku życia. Przyczyną zapaleń dróg moczowych u maluchów są zwykle bakterie, które najczęściej dostają się tam z okolic krocza, odbytu, ujścia cewki moczowej lub napletka. Z kolei nawracające stany zapalne dróg moczowych są konsekwencją wad wrodzonych układu moczowego (powstają wskutek nieprawidłowości w przepływie moczu lub zaburzeń w pracy pęcherza).

Do woreczka czy w pojemnik

Pediatra, aby potwierdzić, że maluch cierpi na zapalenie dróg moczowych, zleci badanie ogólne moczu. Konieczne może okazać się również wykonanie posiewu z antybiogramem, który pozwoli stwierdzić, jakie bakterie wywołały infekcję pęcherza u szkraba, i ułatwi dobranie skutecznego oraz szybko działającego antybiotyku. Pobranie od malca moczu do badania to zadanie wymagające przede wszystkim cierpliwości. U starszego dziecka najlepiej zrobić to po całonocnej (co najmniej 5-godzinnej) przerwie. Jeśli musisz oddać do analizy mocz niemowlęcia, najpierw zaopatrz się w specjalne plastikowe woreczki (różne dla chłopców i dziewczynek) przeznaczone do pobierania moczu specjalnie u niemowląt. Są one dostępne w aptece bez recepty. Przed przyklejeniem woreczka musisz dokładnie umyć pupę maluszka wodą i mydłem. Dziewczynkę umyj od strony spojenia łonowego w kierunku odbytu. U chłopca delikatnie odprowadź napletek, aby umyć okolicę ujścia cewki moczowej.

Po osuszeniu krocza, przyklej woreczek. Kiedy niemowlę zrobi siusiu, ostrożnie przelej mocz do jałowego pojemnika i od razu zanieś do laboratorium. U starszego dziecka, które nie używa pieluszek, sytuacja jest znacznie prostsza. Najpierw umyj malcowi okolice krocza. Następnie zachęć dziecko, aby kucnęło lub usiadło na nocniku.Pod ujście cewki moczowej podstaw jałowy pojemnik na mocz i poczekaj, aż szkrab do niego nasiusia.

Pamiętaj, że najlepszy do badania jest poranny mocz ze środkowego strumienia - pierwszą porcję powinnaś zatem ominąć, i dopiero po chwili podstawić kubeczek. Musisz poczekać, aż brzdąc napełni go niewielką ilością płynu i odsunąć, zanim malec skończy siusiać.

Pediatrzy przestrzegają, że takie pobranie gwarantuje czytelny wynik badania ogólnego. Jeśli z jakiegoś powodu trzeba wykonać posiew, ten sposób pobrania moczu jest jedyną zalecaną metodą uzyskania "materiału" do wiarygodnej analizy.

Jak ulżyć maluszkowi?

Jeśli badania moczu potwierdzą, że twoje dziecko rzeczywiście cierpi na infekcję dróg moczowych, specjalista zapisze antybiotyk. Gdy lek, który zaleci pediatra, okaże się właściwy, samopoczucie malucha poprawi już po zażyciu pierwszej jego dawki. Starszemu dziecku, które odczuwa dyskomfort w obrębie pęcherza moczowego, możesz dodatkowo przygotowywać ciepłe kąpiele lub nasiadówki z dodatkiem naparu z rumianku lub szałwii.

Do ciepłej wody możesz dodać również kilka kryształków nadmanganianu potasu. Malcowi może przynieść ulgę także przyłożenie na dół brzucha ciepłego termoforu. W czasie leczenia zachęcaj też brzdąca do częstego picia.Podawaj mu codziennie przynajmniej 1,5-2 l kwaśnych napojów (np. wodę z sokiem z cytryny, sok z czarnej porzeczki lub z żurawin). Rozrzedzą one i "zakwaszą" mocz, co utrudni dalsze namnażanie się chorobotwórczych drobnoustrojów. Ponadto dzięki częstemu siusianiu, maluszek szybciej pozbędzie się groźnych bakterii z dróg moczowych. Pamiętaj, że za każdym razem po zrobieniu przez niego siusiu, powinnaś delikatnie umyć dziecku krocze. Prawdopodobnie po zakończeniu antybiotykoterapii jeszcze przez kilka tygodni szkrab będzie musiał codziennie przyjmować profilaktycznie jedną dawkę (na noc) leku, który zapobiegnie nawrotowi zakażenia (np. Furagin). Jest to lek zwalczający bakterie w organizmie. Kilkanaście dni po ustąpieniu bolesnych dolegliwości i zakończeniu terapii, jeszcze raz będzie trzeba wykonać badanie ogólne i posiew moczu dziecka. Trzeba bowiem upewnić się, że leczenie przyniosło zadowalające efekty. Malec powinien zostać także skierowany na USG układu moczowego. Ultrasonografię wykonuje się dwukrotnie. Za pierwszym razem specjalista ogląda wewnętrzne narządy przy wypełnionym pęcherzu, a drugi raz - gdy brzdąc już zrobi siusiu. Dzięki temu wiadomo, czy resztki moczu nie zalegają w pęcherzu. U najmłodszych maluchów zwykle zaleca się także dalsze badania, np. cystografię mikcyjną, która polega na wprowadzeniu do pęcherza moczowego kontrastującego płynu i wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego w czasie siusiania.

Postaw na profilaktykę

Aby infekcje układu moczowego nie powtarzały się, co, niestety, zdarza się u wielu maluchów, konieczna jest odpowiednia profilaktyka. Od najmłodszych lat twój malec powinien ściśle przestrzegać zasad higieny. Naucz go wycierania pupy od przodu do tyłu i przyzwyczaj, żeby zamiast kąpieli w pianie (co sprzyja rozwojowi zakażeń dróg moczowych zwłaszcza u dziewczynek) brał codziennie prysznic. Jak najwcześniej powinnaś również nauczyć malucha, żeby regularnie chodził do toalety. Wyrób u dziecka również nawyk częstego picia. Jeśli rzadko robi kupki (to częsta przypadłość niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym), powinnaś szczególnie zadbać, by przynajmniej co 2-3 dni regularnie się wypróżniał. Zaparcia mogą prowadzić do niepełnego opróżniania pęcherza moczowego, co z kolei sprzyja rozwojowi bakterii. Profilaktycznie warto też codziennie podawać brzdącowi witaminę C, która zakwaszając mocz, zapobiega ewentualnej infekcji w drogach moczowych. Aby uchronić dziecko przed bolesny-mi i przykrymi infekcjami wynikającymi z przeziębienia pęcherza, przed wyjściem na spacer w chłodne dni zakładaj mu dodatkową warstwę ciepłej bielizny. Z kolei latem, zaraz po kąpieli w morzu czy basenie wytrzyj malca i załóż mu drugi, suchy kostium kąpielowy. Nie pozwalaj też maluszkowi na zabawę lub siadanie na zimnych powierzchniach - podłodze wyłożonej terakotą, krawężnikach, kamieniach lub metalowych ławkach.

Gdy jedno zakażenie goni drugie

U niektórych dzieci infekcje dróg moczowych często nawracają. Może to świadczyć o wadzie układu moczowego. Najczęstszą z nich jest odpływ pęcherzowo-moczowodowy, tzw. refluks. Polega on na cofaniu się moczu z pęcherza do moczowodu, a czasami nawet do nerki, wbrew jego naturalnemu prądowi. Sprzyja to częstym zakażeniom układu moczowego. Dzieci z refluksem są zwykle ospałe, blade, z podkrążonymi oczami. Skarżą się na brak apetytu i mają niedowagę. Często siusiają, boli je podbrzusze (nad spojeniem łonowym). W czasie oddawania moczu czują piekący ból w cewce moczowej i okolicy lędźwiowej (plecy). Czasami też popuszczają mocz w dzień i moczą się w nocy. Dopóki nie pojawi się zakażenie, sam refluks jako taki nie daje zazwyczaj żadnych objawów, co czyni go tym bardziej niebezpiecznym. Lekarze wykrywają refluks pęcherzowo-moczowodowy u większości dzieci leczonych z powodu często nawracających zakażeń dróg moczowych. Częściej występuje u dziewczynek niż u chłopców. Choć groźnie brzmi, nie wpadaj w panikę - najczęściej nie stanowi zagrożenia i u większości dzieci cofa się samoistnie, szczególnie w dwóch pierwszych latach życia. Jeśli u twojego dziecka zostanie wykryty odpływ, zadbaj, by malec znalazł się pod stałą opieką specjalisty. Musisz też pamiętać o regularnym wykonywaniu posiewów moczu oraz chronić szkraba przed zakażeniami układu moczowego, do których ma szczególne predyspozycje. Leczenie refluksu pęcherzowo-moczowodowego zależy od stopnia jego zaawansowania. W łagodniejszych przypadkach maluch codziennie otrzymuje na noc jedną doustną dawkę leku, zapobiegającego zakażeniom układu moczowego. Taka terapia trwa wiele miesięcy. Jeśli choroba jest zaawansowana, konieczny może okazać się zabieg. Warto go przeprowadzić, bo nie leczony refluks może doprowadzić do uszkodzenia nerek.

KONSULTACJA: dr Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka. Tekst: Beata Borsuk

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: pęcherze | nietypowe | bakterie | pediatra | problemy | dziecko | pęcherz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy