Marzec 2019, Miastko na Pomorzu, pijana kobieta rodzi córkę z 1 promilem alkoholu we krwi. Sierpień 2019, Ostrów Wielkopolski, kobieta (3,5 promila alkoholu we krwi) rodzi dziecko z 1,7 promila alkoholu we krwi. Grudzień 2019, Nowy Dwór, 44-letnia pijana kobieta rodzi upojone alkoholem dziecko. Lekarze stwierdzają 3 promile alkoholu we krwi noworodka. To tylko trzy przypadki z wielu, w których ciężarne kobiety rodzą pijane dzieci.
Według danych statystycznych Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) średnio 3 dzieci na 1000 rodzi się w Polsce z Płodowym Zespołem Alkoholowym (FAS), a dziesięciokrotnie więcej dotkniętych jest wybiórczymi zaburzeniami rozwojowymi spowodowanymi alkoholem.
Problem tkwi w utartych mitach, które są nierzadko przekazywane ciężarnym, o zgrozo, nawet przez samych lekarzy.
"Na rozluźnienie i lepsze krążenie"
Dotychczas nie stwierdzono jednoznacznie, jaka ilość alkoholu może już spowodować u dziecka zaburzenia rozwojowe, dlatego ciężarnym zaleca się bezwzględną abstynencję, niezależnie od trymestru.
Lek. Beata Sterlińska-Tulimowska, ginekolożka i ekspertka ostrzega, że jakakolwiek ilość wypitego alkoholu przez kobietę w ciąży, w ciągu 40 minut trafia do krwi dziecka, a na to jego mały i nie w pełni rozwinięty organizm nie jest w żaden sposób przygotowany.
- Dziecko w łonie matki, jest jak gąbka - chłonie wszystko to, co przyjmuje matka. Kobieta, spożywając posiłki i pijąc płyny, karmi w ten sposób swoje nienarodzone dziecko. Alkohol działa niestety w ten sam sposób.
Kiedy trafia do organizmu ciężarnej, dociera także do dziecka. Tu warto podkreślić i obalić kolejny mit. Łożysko chroni co prawda dziecko przed zakażeniami, uczestniczy w wymianie składników odżywczych i tlenu oraz usuwaniu produktów przemiany materii, ale w żadnym wypadku nie zabezpiecza dziecka przed szkodliwymi substancjami i w przypadku alkoholu czy innych używek - w pełni je przepuszcza i nie stanowi bariery ochronnej dla dziecka.
Różnica między dorosłą kobietą, a dzieckiem w jej łonie jest taka, że jej organizm jest gotowy na walkę z alkoholem wprowadzonym do krwi, a dziecka nie. Nie ma ono bowiem w stu procentach rozwiniętej wątroby, dlatego w walce z toksynami pochodzącymi z alkoholu, z góry skazane jest na niepowodzenie. Dlatego nie zaleca się spożywania jakiejkolwiek dawki alkoholu w ciąży.
Pijąca matka = chore dziecko
Alkohol pity przez ciężarną może prowadzić do szeregu zaburzeń u dziecka, określanych jako Spektrum Płodowych Zaburzeń Alkoholowych (FASD). Mogą one obejmować zaburzenia rozwoju fizycznego, umysłowego oraz ogólnopoznawczego.
Termin FASD nie jest terminem przeznaczonym do wykorzystania w diagnostyce klinicznej, natomiast w jego obrębie wyróżnia się jednostki chorobowe: Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS), Częściowy Płodowy Zespół Alkoholowy (pFAS) oraz inne rozpoznania schorzeń i zaburzeń z tą samą etiologią, dotyczącą spożywania alkoholu przez ciężarne.
FAS (z ang. Fetal Alcohol Syndrome), czyli Płodowy Zespół Alkoholowy to nieuleczalna jednostka chorobowa, określająca różnorodne wrodzone wady fizyczne i psychiczne, którymi obarczone są dzieci matek spożywających alkohol w czasie ciąży. Do najczęstszych objawów wskazujących na wystąpienie FAS zalicza się:
- zaniżony wzrost i waga w okresie przed- i pourodzeniowym;
- małogłowie;
- nieprawidłowy rozwój układu kostno-stawowego;
- niewłaściwe napięcie mięśniowe;
- zaburzenia równowagi i koordynacji;
- zaburzenia przetwarzania sensorycznego (widzenia i słyszenia, czucia głębokiego i powierzchniowego, w tym: bólu, temperatury czy głodu/sytości).