Reklama

Naturalnie wyleczymy wstydliwe dolegliwości

Zwlekasz z pójściem do lekarza, bo się wstydzisz. Gdy objawy krępujących dolegliwości nie są zbyt uciążliwe, możesz złagodzić je, wykorzystując domowe sposoby.

Plaster na opryszczkę

Wirusa opryszczki najskuteczniej zatrzyma zwykła cebula. Ma nie tylko doskonałe właściwości bakteriobójcze, ale i przeciwwirusowe. Zawiera składniki lotne, które wydzielają się po przekrojeniu (fitonocydy) oraz związki stałe znajdujące się w miąższu. Ponadto cebula jest pełna witamin i mikroelementów. Mogą one wspomagać proces regeneracji naskórka.

Jak to zrobić: Obierz cebulę i odkrój kawałeczek. Przyłóż do powstającej opryszczki. Możesz też zetrzeć cebulę na tarce, niewielką ilość umieścić na waciku i przyłożyć do ust. Ważne, by zadziałać jak najszybciej, najlepiej wtedy, gdy tylko poczujesz swędzenie. Wówczas są szanse na zatrzymanie wirusa. Ale cebulowy okład warto też zrobić, gdy już mamy pęcherzyki. Wówczas przyspieszymy ich gojenie.

Reklama

Zadziała lepiej, gdy: Przykleisz cebulę plasterkiem i zostawisz na 2-3 godziny.

Napar na nieświeży oddech

Najlepiej przygotować napar z kopru włoskiego. Słynie z tego, że pobudza laktację, ale to nie koniec jego leczniczych właściwości. Udowodniono, że dzięki zawartości olejków (anetolu, pinenu i limonenu) jest bardzo skutecznym remedium na problemy trawienne. Reguluje pracę przewodu pokarmowego i w efekcie szybko likwiduje przykry zapach z ust. Dodatkowo ma właściwości uspokajające.

Jak to zrobić: Weź łyżeczkę nasion kopru włoskiego i zalej szklanką wrzątku. Gotuj na małym ogniu przez 5 minut.Zostaw jeszcze kilka minut do naciągnięcia i wypij. Potem, zamiast wyrzucać nasiona, możesz je zjeść albo przeżuć. Herbatkę warto stosować 3 razy dziennie aż do ustąpienia dolegliwości, a nawet dłużej, profilaktycznie.

Zadziała lepiej, gdy: Od czasu do czasu będziesz żuła suszone goździki. Oprócz tego warto jeszcze wykorzystać terapeutyczne właściwości ziołowych przypraw. Na nieświeży oddech pomagają kminek, majeranek, bazylia i hyzop. Codziennie dodawaj je do potraw (choćby do kanapek).

Herbatka na zapalenie pęcherza

Do jej zaparzenia potrzebna będzie żurawina. Jako lek na infekcje pęcherza była stosowana już w medycynie ludowej. Współczesne badania naukowe tylko potwierdziły jej działanie antybakteryjne. Wiadomo np., że utrudnia bakterii E. Coli (odpowiedzialnej za infekcje pęcherza) przyczepianie się do ścianek dróg moczowych. Dzięki temu szkodliwe drobnoustroje nie mogą się namnażać.

Jak to zrobić: Łyżeczkę owoców żurawiny zalej w filiżance wrzącą wodą. Parz 5 minut pod przykryciem. Pij 2-3 razy dziennie, aż do ustąpienia dolegliwości. Powinno to nastąpić po 1,5-2 tygodniach.

Zadziała lepiej, gdy: Będziesz dodatkowo pić sok z żurawiny.

Ćwiczenia na nietrzymanie moczu

Hitem ostatnich lat jest cantienica. To nowatorski trening opracowany przez dziennikarkę Benitę Cantieni na podstawie znanych od dawna ćwiczeń mięśni dna miednicy stosowanych przez Hinduski. Wygimnastykowanie tych mięśni zapobiega zarówno nietrzymaniu moczu, jak i leczy już istniejące przypadłości. Poza tym cantienica pomaga pozbyć się bólów kręgosłupa oraz wymodelować sylwetkę.

Jak to zrobić: Na początku trzeba nauczyć się prawidłowego wykonywania ćwiczeń pod okiem instruktorki. Wystarczą 3-4 spotkania, by opanować podstawy. Potem ćwiczysz w domu 2-3 razy w tygodniu. Z czasem nabierasz biegłości, a wyćwiczone mięśnie reagują automatycznie i np. przy kaszlu od razu się zaciskają. Nigdy więc nie ma przykrych niespodzianek.

Zadziała lepiej, gdy: Będziesz używała sensorycznego jeżyka. Kupisz go w sklepie ze sprzętem rehabilitacyjnym, kosztuje 60 zł. To gumowa poduszka z wypustkami, którą podkładasz pod pośladki. Zmusza cię do prawidłowej postawy i stymuluje mięśnie dna miednicy.

Żucie jałowca na potliwość

Owoce jałowca mają leśny zapach i słodki, gorzkawopalący smak. Zawierają spore ilości olejku lotnego, który działa antyseptycznie. Z doświadczeń naturoterapeutów wynika, że leczenie tymi owocami reguluje pracę gruczołów potowych. Wspomaga też oczyszczanie organizmu.

Jak to zrobić: Kuracja trwa 24 dni. Pierwszego dnia żuj jedną jagodę, drugiego dwie, trzeciego trzy i kontynuuj aż do 12 jagód - 12. dnia. Od 13. dnia zmniejszaj dawkę o jedną jagodę, czyli 13. dnia żujesz 11 jagód, 10. dnia 9 jagód, a 24. dnia kończysz kurację przeżuciem 1 jagody.

Zadziała lepiej, gdy: do kąpieli będziesz dodawała 15 kropli olejku lawendowego i 15 kropli olejku melisowego. Zamiast chemicznych dezodorantów używaj ałunu amonowego.

Nasiadówka na hemoroidy

Spośród wszystkich ziół na dolegliwości związane z hemoroidami najlepiej działa kora dębu. Substancją leczniczą są w niej garbniki, które mają właściwości ściągające. Kora działa też antyseptycznie i przeciwzapalnie. Dlatego właśnie jest stałym składnikiem gotowych ziołowych mieszanek na żylaki odbytu.

Jak to zrobić: Weź garść sypkiej kory dębu i zalej 2 litrami zimnej wody. Gotuj na małym ogniu przez 10 minut. Następnie odstaw, poczekaj chwilę, odcedź i wlej do miski. Uzupełnij ciepłą wodą na tyle, by, gdy usiądziesz, całość sięgała ci do bioder. Posiedź w wywarze z kory 15 minut. Taki zabieg możesz stosować codziennie, przez tydzień lub dwa. W tym czasie ból i swędzenie powinny ustąpić.

Zadziała lepiej, gdy: będziesz również piła herbatkę z kwiatów kasztanowca. Weź łyżkę suszonych kwiatów i zalej szklanką wody. Gotuj nie dłużej niż 3 minuty, by kwiaty nie utraciły swych własności. Pij 2-3 razy dziennie po jedzeniu. Uwaga: Przy hemoroidach nie możesz pić żadnego alkoholu! Nie wolno obciążać wątroby, więc wskazana jest też lekkostrawna dieta.

Kiedy potrzebny jest lekarz

Wizyta u internisty lub naturoterapeuty jest konieczna, gdy:

- Objawy są bardzo silne lub niepokojące, np. przy hemoroidach odczuwamy tak dotkliwy ból, że mamy trudności z wypróżnianiem albo pojawia się krwawienie z odbytu.

- Nie widzimy żadnej poprawy, mimo że od tygodnia stosujemy metody medycyny niekonwencjonalnej. Albo, co gorsza, objawy się nasilają. Bez badań nie wiadomo np. czy pozornie niewinne swędzenie odbytu to żylaki, czy coś poważniejszego. Powinny mieć to na uwadze przede wszystkim osoby po 50. r.ż.

- Dolegliwości nawracają i utrudniają nam życie. Często jest to wyraźny sygnał, że trzeba zacząć "remont" organizmu: oczyścić wątrobę i jelita, zadbać o odpowiednią dietę, więcej się ruszać: gimnastykować, jeździć na rowerze albo pływać. A jeśli palimy papierosy, koniecznie rozstać się z nałogiem.

Nasz ekspert: lek. med. Paweł Błaszczyszyn z Przychodni Medycyny Naturalnej KOMED w Warszawie


Kobieta i życie
Dowiedz się więcej na temat: zioła | lekarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy