Reklama

Zostało ci trochę świątecznych przysmaków? Sprawdź, które możesz zamrozić

Choć rekordowa inflacja sprawiła, że żywność jest dziś w niejednym domu towarem niemal luksusowym, Polacy nie mają w zwyczaju oszczędzać na przygotowaniach do świąt. Już 27 grudnia wielu z nas usłyszy: „zjedz, bo się zmarnuje!”. Jeśli poważnie przeszacowaliśmy możliwości domowników i gości, warto pomyśleć o zamrożeniu świątecznych przysmaków. Które z nich się do tego nadają, a czego absolutnie nie wkładać do zamrażalnika? Wyjaśniamy.

Luksus świętowania

Niezmiennie powtarzane przed świętami: "nie ruszaj, to na święta", zaledwie po trzech dniach zmienia się w dobrze wszystkim znane: "zjedz, bo się zmarnuje!". Nikt nie chce martwić się w wyjątkowym, bożonarodzeniowym czasie, że czegoś mu zabraknie. W polskiej naturze jest głęboko zakorzenione: "zastaw się, a postaw się", bo świętować trzeba na bogato. Trudno z tym dyskutować, warto jednak pamiętać, że święta trwają zaledwie przez dwa dni i jeden, poprzedzający je wieczór. To w praktyce 48 godzin i jedna, uroczysta kolacja. Jeśli i w tym roku zostało nam sporo świątecznych przysmaków, zróbmy wszystko, żeby ich nie zmarnować. Jedną z najlepszych metod przedłużenia trwałości żywności jest jej zamrażanie. Które świąteczne frykasy się do tego nadają?

Reklama

Zobacz również: Wątroba w grudniu ma wyjątkowo trudno. Tak możesz ją wesprzeć

Świąteczne przysmaki, które można zamrozić

Smakiem wielu dań, którymi raczyliśmy swoje podniebienia w czasie świąt, można się  ponownie cieszyć nawet po kilku miesiącach. Wystarczy je odpowiednio przygotować i zamrozić. Do mrożenia nadają się:

1. Tradycyjne świąteczne zupy, czyli barszcz czerwony i zupa grzybowa, o ile nie były wzbogacone śmietaną ani innym nabiałem. Najlepiej spożyć je do trzech miesięcy.

2. Pierogi - zarówno surowe, jak i już ugotowane, a najlepiej podgotowane. Po przestudzeniu, warto podzielić je na porcje i włożyć do zamrażalnika. Będą nadawać się do spożycia nawet po trzech miesiącach.

3. Krokiety - analogicznie, jak w przypadku pierogów, można mrozić zarówno surowe (bez panierki), jak też już usmażone. Jeśli mamy wybór, lepiej zamrozić surowe krokiety, gdyż wcześniej smażone, przy ponownym smażeniu chłoną sporo tłuszczu. Surowe można mrozić nawet do 3 miesięcy, smażone najlepiej spożyć w ciągu miesiąca.

4. Bigos - najlepiej podzielić go na mniejsze porcje i dopiero wtedy zamrozić, zachowa przydatność do spożycia nawet przez 6 miesięcy. 

5. Kapusta wigilijna - analogicznie, jak bigos, może zostać zamrożona nawet na pół roku.

6. Pasztet - najlepiej poporcjować i zamrozić w małych kawałkach, na bieżące potrzeby. Pasztet można mrozić nawet do 3 miesięcy.

7. Ryba po grecku - zamrożona zachowuje do spożycia przez 3 miesiące.

8. Makowiec i piernik - najlepiej pokroić je na kawałki, przedzielić je pergaminem lub folią i dopiero wtedy zamrozić. Można cieszyć się ich smakiem do 3 miesięcy od świąt.

Zobacz również: Tajemnicza substancja z Biblii. Czym właściwie jest mirra?

Zasady mrożenia

Z założenia niczego nie należy mrozić dłużej niż przez 9-12 miesięcy. Tak długi czas mrożenia dotyczy jednak produktów surowych, takich jak ryba czy mięso. Półprodukty i produkty gotowe powinny być spożyte do 3 miesięcy od momentu zamrożenia. Zbyt długie mrożenie pogarsza ich jakość. Najczęściej ucierpi konsystencja i smak. Niektóre produkty mogą stać się wodniste, a smażone zjełczeć. Z kolei te, które zawierają kapustę, mogą stać się po rozmrożeniu papkowate.

Warto zastosować kilka zasad, by to, co wyjmiemy z zamrażalnika miało jak najlepszą jakość. 5 zasad mrożenia:

1.     Gotowaną, pieczoną i smażona żywność mrozimy dopiero, gdy osiągnie temperaturę pokojową.

2.     Mrożone produkty umieszczamy w specjalnych torebkach lub pojemnikach. Unikniemy dzięki temu nadmiaru wilgoci i zanieczyszczenia krzyżowego.

3.     Jeśli wybieramy pojemniki - postawmy na kwadratowe lub prostokątne - pozwolą lepiej niż owalne wykorzystać dostępną do mrożenia przestrzeń.

4.     Produkty warto dzielić na małe porcje, a poszczególne kawałki przedzielać folią, pergaminem lub papierem do zamrażania - ten zabieg pozwoli cieszyć się lepszej jakości produktem po rozmrożeniu.

5.     Na opakowaniach warto zamieszczać informację z nazwą, ilością porcji i datą zamrażania.

Zobacz również: Przyspiesza metabolizm, wzmacnia serce. Dla przodków była jak amulet

Świąteczne przysmaki, które nie nadają się do mrożenia

Nie wszystkie potrawy ze świątecznego stołu nadają się do zamrażania. Mrozić nie można:

1.     Ciast z kremem i bitą śmietaną - nabiał nie nadaje się do zamrażania.

2.     Sałatki jarzynowej i każdej innej, która zawiera majonez lub jogurt naturalny.

3.     Łazanek z kapustą - rozmrożony makaron jest wodnisty i zupełnie nietrakcyjny dla kubeczków smakowych. Wielu twierdzi, że tak samo niejadalny, jak rozmrożone ziemniaki, kasza czy ryż.

4.     Kluski z makiem, które w wielu domach zastępują tradycyjną, przyrządzaną na bazie łuskanej pszenicy, kutię.

5.     Ryba w galarecie i śledzie w śmietanie.  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy