10 najbardziej zakompleksionych kobiet Hollywood
Są piękne i bogate. Mogą pochwalić się kreacjami szytymi u najlepszych projektantów, ich twarze goszczą na okładkach poczytnych pism. Mężczyźni na całym świecie do nich wzdychają i... oddają na nie swoje głosy w rankingach na najpiękniejsze kobiety świata. One jednak uważają siebie za brzydule. Kto to taki?
Angelina Jolie
O takiej figurze, jaką prezentuje boska Angelina, kobiety na całym świecie mogą tylko pomarzyć! Wysportowane ciało, długie nogi, zgrabna pupa i ponętny biust stały się znakiem rozpoznawczym Angeliny. Ona sama jednak uważa się za przeciętną, żeby nie powiedzieć brzydulę! A wszystko za sprawą wydatnych ust. Oto, jak Jolie wspomina swoje dorastanie:
- Bałam się przechodzić koło lustra. Nie dość, że byłam chuda jak patyk, to jeszcze moją twarz szpeciły żabie wargi. Jako nastolatka przeżyłam koszmar!
Dziś jednak zdolna aktorka ma ważniejsze sprawy na głowie niż przeglądanie się w lustrze. Jest przecież matką licznej gromadki.
Julia Roberts
Z powodu kształtu ust cierpiała też Julia Roberts. Aktorka była wyśmiewana przez rówieśników, a nawet nazywana "żabą". Teraz pewnie jej zazdroszczą. A mają czego! Dzięki swej bezpretensjonalnej, naturalnej urodzie Julia stała się gwiazdą numer 1. komedii romantycznych, jej gaże sięgają zawrotnych sum! A wszystko dzięki naturze...
Penelope Cruz
Ta latynoska seksbomba stała się sławna przede wszystkim dzięki rolom u Pedro Almodovara. Czarne oczy, piękne włosy i temperament u wielu facetów budzą podziw. Jednak sama Penelope ma ogromne kompleksy na punkcie swoich... łydek! Według aktorki są zbyt mocno umięśnione i przez to czynią nogi niekształtnymi. Gwiazda stara się więc występować w długich, sięgających za kolano sukienkach. Nie ma jednak powodu do zmartwień - zawsze można przecież eksponować biust!
Nicole Kidman
Niby wszystko jest w porządku. Jest wysoka, piękna, ma delikatną cerę, długie, wspaniałe włosy. Problem jednak polega na tym, że australijska gwiazda ma inne zdanie na ten temat. Dlatego też Nicole panicznie wręcz boi się... starzenia! Ponoć swego czasu ze strachem wypatrywała każdej zmarszczki w lustrze, z niepokojem obserwowała też zmiany na skórze ust. Dlatego też zdecydowała się w końcu na całą serię operacji plastycznych: od wygładzania zmarszczek twarzy, po "prasowanie" kurzych łapek, czy powiększenie ust.
Jessica Alba
Ta piękna aktorka rok temu urodziła córeczkę. Oprócz radosnych uczuć, temu wydarzeniu towarzyszyły też przykre doznania. Okazało się, że gwiazda ma rozstępy i cellulit, które wcale nie tak łatwo jest zwalczyć. Sama jednak mówi o tym:
- Pokochałam swoje rozstępy, mimo że niektórzy uważają je za niedoskonałość. Ciąża była najbardziej niesamowitym doświadczeniem w moim życiu, dlatego akceptuję obwisłe piersi, rozstępy i cellulit, którego nigdy się nie pozbędę.
I co wy na to?
Kate Beckinsale
Aktorka znalazła się niedawno na szczycie rankingu najpiękniejszych kobiet świata sporządzonego przez magazyn "Esquire". Jednak to wyróżnienie nie sprawiło jej radości. Przeciwnie! Gwiazda czuła na sobie ogromną presję:
- Gdy dowiedziałam się, że podobno jestem najseksowniejszą kobietą świata poczułam się bardzo, bardzo nieatrakcyjna - opowiada Kate - Budziłam się rano i czułam się jak garbus z pryszczami. Ohyda! Nie różnię się od innych kobiet i podobnie jak one mam kompleksy.
Według nas Kate zdecydowanie przesadza...
Scarlett Johansson
Grała u najlepszych i u boku najlepszych. Jednak ta, uważana przez wielu najpiękniejszą aktorką, gwiazda ma ogromne kompleksy! Winne nie są nogi, usta czy pośladki, lecz... cera. Delikatna i wrażliwa, ze skłonnością do podrażnień. Na dodatek Scarlett ma rozszerzone naczynka, z którymi bezskutecznie walczy. Efekt? Gwiazda nie pokazuje się publicznie bez tony make- upu.
Jennifer Lopez
Przez wiele lat męczyły ją kompleksy. Powód? Oczywiście pupa piosenkarki - zbyt duża i zbyt krągła! Dziś brzmi to zabawnie, bo przecież tę część swojego ciała gwiazda ubezpieczyła na milion dolarów. Jest jednak jeden pozytyw fanaberii celebrytki: dzięki seksownej pupie kobiety na całym świecie z dumą obnoszą się ze swoimi krągłymi pośladkami...
Keira Knightley
Mimo młodego wieku, Keira ma na swoim koncie spore dokonania. Grała przecież u boku najlepszych, a wyspecjalizowała się w filmach kostiumowych. Jej twarz firmuje produkty licznych koncernów kosmetycznych, a też kampanii społecznych. Jednak Keira ma spore kompleksy na tle figury. Aktorka jest bardzo szczupła, a media wciąż oskarżają ją o ukrywanie anoreksji. Na próżno Keira dementuje te pogłoski tłumacząc się genami. Przecież złośliwcy wiedzą lepiej!
Kylie Minogue
Ma wszystko: sławę, pieniądze, miliony sprzedanych na całym świecie płyt, urodę i szczęście! Wygrała przecież w walce z rakiem. Przez facetów jest wciąż uważana za superlaskę, choć młodsza konkurencja od dawna szturmuje scenę. Jednak Kylie jest niezadowolona ze... swojego wzrostu! Drobna blondynka stara się maskować ten mankament swojej urody i wszędzie chodzi tylko na wysokich obcasach. A przecież małe jest piękne!