Katarzyna z Warszawy:
Trzy kroki ku zdrowemu życiu:
1) Żeby nie zachorować, zapobiegawczo stosuję się do rad naszych prababek:
- wełniane skarpetki na noc,
- szal (taki z rodzaju dwa metry długości) owinięty kilka razy wokół szyi,
- herbata ze słodziutkim, jak ulepek sokiem malinowy,
- śniadanie rozpoczęte od płatków z mlekiem,
- wietrzenie pokoju na noc - łatwiej wtedy zasnąć.
2) Oraz rad z apteczki nowoczesnej kobiety:
- gdy czuję, że coś mnie pobiera wskakuję do gorącej wanny wypełnionej wodą z kilkoma kroplami olejków eterycznych,
- nie wychodzę na dwór z mokrą głową,
- stosuję dietę opartą na warzywach i owocach,
- chodzę na długie spacery z psami,
- poświęcam raz w tygodniu kilka chwil tylko dla siebie.
3) Ale przede wszystkim:
- umiar we wszystkim, co robię,
- nie daję się zwariować - nic się nie stanie, jak raz przymknę oko na którąś z reguł,
- gdy nadchodzi sezon zachorowań, wzmacniam się witaminami,
- nie ulegam "modzie" na szczepionki,
- gdy zachoruję, idę pokornie do lekarza - tylko "prawdziwe" farmaceutyki szybko wyciągają z choroby.
Praca nagrodzona w konkursie "Żeby nie zachorować..."