Te dni...
Na pewno nieobce jest ci uczucie rozdrażenienia, towarzyszące przez większą część dnia, brak cierpliwości, który niekiedy kończy się wybuchem złości i płaczem, niepohamowaną chęć sięgnięcia po kolejną tabliczkę czekolady, a gdy to już nastąpi depresyjne myśli, że znowu przytyjesz...
Witaj w klubie cierpiących na zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS).
Wg najnowszych badań przeciętnej kobiecie przytrafia się w miesiącu 3,4 dnia spędzonych w tak nieprzyjaznych warunkach z powodu okresu. Co stanowi pokaźną liczbę sześciu tygodni w roku!!
Naukowcy wyróżnili aż 150 symptomów napięcia i nie wydaje nam się, by była to przesadzona liczba. 15 proc. poddanych sondażowi kobiet przyznało się do depresji w tych dniach, a 5 proc. ma świadomość, iż zespół napięcia ma negatywny wpływ na związek z partnerem.
Jednak 51 proc. kobiet oczekuje pomocy i wsparcia od otoczenia w tych szczególnych dniach. Zdają sobie bowiem sprawę, że praca, życie społeczne i zdolność do prawidłowego funkcjonowania zależą od pokonania negatywnych emocji związanych z okresem.
Jakie porady można wprowadzić w życie już od zaraz? Oto kilka z nich:
- zmniejsz ilości spożywanego cukru - im mniej go w organizmie, tym lżejsze symptomy zespołu,
- zacznij ćwiczyć, na początek drobna, nie przeciążająca organizm aktywność - wpływa stymulująco na produkcję hormonu szczęścia - endorfiny, a właśnie tego w tych dniach potrzebujesz najbardziej,
- wyjdź na słońce, przespaceruj się zażywając kąpieli słonecznych, gdyż dzięki temu wzrasta poziom serotoniny, a przez to odchodzi uczucie zmęczenia i senności,
- odetnij organizm od kawy - to ona cię napędza i irytuje; w zamian napij się uspokajającej herbatki ziołowej,
- podziel się z partnerem lub przyjaciółką swoimi odczuciami, nie magazynuj w sobie do czasu, gdy w sposób niekontrolowany wybuchną.
A może wy macie jakieś sprawdzone sposoby na złagodzenie PMS?
