Reklama

Nastolatki w Polsce

Z najnowszych badań prof. Zbigniewa Izdebskiego przeprowadzonych wśród 5173 uczniów w ramach międzynarodowego projektu badawczego Państw Regionu Morza Bałtyckiego wynika, że ponad połowa nastolatków wieku 17-18 lat nie może liczyć na zrozumienie i pomoc ze strony rodziców.

"Młodzież o sobie, czyli doświadczenia nastolatków" to program oparty na międzynarodowej metodologii. Podobne badania przeprowadzono już w pięciu innych krajach regionu Morza Bałtyckiego - Norwegii, Szwecji, Estonii i Litwie. Przeprowadzone badania mają pomóc w ocenie skali problemów, z którymi borykają się młodzi ludzi, a także stworzeniu odpowiednich programów profilaktycznych i przeciwdziałających niepokojącym zjawiskom, chociażby związanym z przemocą seksualną.

- Okres dojrzewania, okres dojrzewania pychofizycznego jest jedną z najtrudniejszych faz w życiu młodego człowieka i niewątpliwie brak zrozumienia ze strony rodziców może przeobrazić się w to, że młodzi ludzie będą jako autorytet postrzegali grupę rówieśniczą i to będzie się wiązało z tym zaniżonym poczuciem bezpieczeństwa, przynależności czy miłości. Chciałbym jednocześnie powiedzieć , że my musimy zdawać sobie sprawę z tego, ze intencje rodziców w relacji z dziećmi są intencjami jak najbardziej pozytywnymi, wynikającymi z troski rodziców o dzieci, z miłości, ale ta troska rodziców niejednokrotnie może być przez młodego człowieka odbierana jako pewien rygoryzm i brak zrozumienia. Ponieważ młody człowiek chce się czasami zachować wbrew pewnej sytuacji, która rodzicom wydaje się niebezpieczna lub z punktu widzenia rodziców wychowawczo niepożądana - powiedział prof. Zbigniew Izdebski.

Reklama

Zdaniem profesora Izdebskiego ten brak zrozumienia może prowadzić do poważnych zagrożeń. W obecnych czasach na młodych ludzi czeka wiele pokus - które towarzyszą procesowi funkcjonowania młodego człowieka w środowisku. Zagrożenia te mogą wynikać też z internetu - dlatego, że coraz więcej ludzi młodych korzysta z internetu traktując go, jako formę szukania wsparcia dla siebie w sytuacjach kryzysowych, kiedy brakuje zrozumienia. Jest to szczególnie poważny problem w odniesieniu do przemocy seksualnej wobec dzieci , które szukają jakiegoś przyjaciela w internecie.Zbigniew Izdebski twierdzi, że internet stanowi znaczące źródło zagrożenia dla młodego człowieka jeśli chodzi o pedofilię. Dlatego tak ważne jest, żeby dzieci i młodzież miały świadomość zagrożeń wiedziały do kogo się zwrócić w sytuacjach kryzysowych.

Badania dotyczyły wielu sfer życia młodych ludzi. Ankieta, która wypełniali zawierała pytania dotyczące relacji w rodzinie, zagadnień związanych z używkami - alkoholem, narkotykami oraz spraw związanych ze szkołą.

Prawie co trzeci młody człowiek (28 proc.) twierdzi, że rodzice rzadko z nim rozmawiali, a niemal co drugi (47 proc.) przyznaje, że w okresie dojrzewania rodzice bardzo go kontrolowali oraz traktowali jako młodszego, niż był w rzeczywistości.

Niepokojące są wyniki dotyczące zaufania młodych ludzi. Główną grupę stanowią tu rówieśnicy, 79 proc. badanych w razie problemów zwróciłoby się o pomoc do przyjaciela (swojego chłopaka lub dziewczyny). Co druga osoba (57 proc.)opowiedziałaby o swoich problemach matce, a 29 proc. ojcu. Tylko co dziesiąty młody człowiek opowiedziałby o swoich problemach pedagogowi szkolnemu czy pracownikowi socjalnemu. Najmniej godnymi zaufania zdaniem nastolatków są sąsiedzi i nauczyciele. Szkoła młodym ludziom kojarzy się tylko z rygorem i nakazami, a nie z miejscem i ludźmi, którzy mogą pomóc w rozwiązywaniu problemów.

W badaniu prof. Izdebskiego niemal co druga młoda osoba przyznaje, że w ostatnim czasie czuła się nieszczęśliwa (48 proc.) oraz bezsilna w stosunku do spraw, które je otaczają (46 proc.).

Jednak optymizmem napawają wyniki dotyczące samooceny nastolatków. Najbardziej młodzież zadowolona jest z rozumienia innych ludzi, zdolności do osiągania wyznaczonych celów, najmniej z dochodów i pieniędzy jakimi dysponuje.

Badanie jest również źródłem wiedzy na temat doświadczeń młodych Polaków związanych z różnymi rodzajami używek. Z badania wynika między innymi, że co drugi 17-18-latek (54 proc.) przynajmniej raz życiu palił papierosy, a 22 proc. młodzieży pali tytoń codziennie. Niemal wszyscy młodzi ludzie (96 proc.) próbowali alkoholu, a w ciągu ostatnich 12 miesięcy 55 proc. 17-18-latków piło przynajmniej raz w miesiącu. Młodzież po raz pierwszy piła alkohol średnio w wieku 14 lat.

W nieco starszym wieku młodzież sięga po raz pierwszy po marihuanę, najczęstszy wiek to 16 lat. Z badania wynika, że niemal co trzeci 17-18-latek (29 proc.) palił już marihuanę lub haszysz, a 13 proc. młodzieży spróbowało kiedykolwiek takich narkotyków, jak: kokaina, amfetamina, heroina, ecstasy. Najczęściej pierwsze próby z tymi narkotykami miały miejsce w wieku 17 lat.

78 poc. badanych przyznało się, że poszło choć raz w życiu na wagary, a niemal co piątemu 17-18-latkowi (19 proc.) zdarzyło się przynajmniej raz przebywać poza domem bez wiedzy rodziców. 6 proc. młodych Polaków przynajmniej raz uczestniczyło w kradzieży: na przykład samochodu, motoru, rzeczy o wartości powyżej 500 zł lub kradzieży z włamaniem.

Z badania prof. Izdebskiego wynika również, że młodzież styka się z problemem przemocy seksualnej. 66 proc. spośród młodych ludzi nigdy nie było nakłanianych przez inną osobę do niechcianych zachowań seksualnych. Jednak 16 proc. nastolatków przyznaje się do wymuszania na nich kontaktów wzrokowych i dotykowych o charakterze seksualnym wbrew ich woli, a 18 proc. zmuszano kiedykolwiek do różnych form kontaktów seksualnych, w tym do stosunku seksualnego.

- Jeszcze kilka lat temu mieliśmy wrażenie, że sprawcami przemocy seksualnej w relacjach z dzieckiem są tylko ludzie dorośli . To, co zawdzięczamy temu projektowi i co jest bardzo ważne - to wskazanie na to, co było już wcześniej wykrywane w innych państwach , ale nie w Polsce - że również sprawcami przemocy seksualnej są rówieśnicy lub osoby nieznacznie starsze, ale także z grupy ludzi młodych . Myślę, że musimy bardzo zwrócić uwagę na to, że w Polsce także albo może szczególnie w tej chwili podlega seksualizacji agresja. Niejednokrotnie przemoc seksualna jest pewną formą agresji skierowanej wobec rówieśnika i ta seksualizacja agresji w Polsce jak widzimy ma niestety znaczące odbicie w naszych badaniach - dodał prof. Izdebski.

W badaniu spytano nastolatków także o ich pragnienia i marzenia. Trzech na czterech badanych (76 proc.) zdecydowanie chciałoby być w jednym trwałym związku partnerskim z osobą, która jest "tym jedynym" lub "tą jedyną". Zdecydowanie częściej o tego typu relacji partnerskiej marzą dziewczęta niż chłopcy. Mimo takiej deklaracji, jedynie 45 proc. 17-18-latków zdecydowanie zgadza się z poglądem, że powinno unikać się kontaktów z kimś, kogo się nie kocha - i znów częściej sądzą tak dziewczęta (66 proc.) niż chłopcy (24 proc.).

Na konferencji podczas , której ogłoszono wyniki badań obecny był również znakomity szwedzki terapeuta Lars Lööf- przewodniczący departamentu ds. dzieci i młodzieży Rady Państw Regionu Morza Bałtyckiego. - Chcielibyśmy, aby te badania które zostały już przeprowadzane w 6 krajach pomogły nam w ocenie skali problemów młodych ludzi. Zależy nam bardzo na szybkim przeciwdziałaniu problemom, szczególnie tym związanym z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Po przeanalizowaniu wszystkich wyników badań mam nadzieję, że uda nam się wypracować dobre projekty- powiedział Lars Lööf.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nastolatki | młodzież
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy