Nie jest łatwo, ale walczą o rodzinę
41-letnia Tori Spelling ma za sobą kilka bardzo trudnych miesięcy. Po koniec zeszłego roku okazało się, że idealna rodzina aktorki (Tori i jej mąż, Dean McDermott, mają dwie córeczki i dwóch synów) przechodzi poważny kryzys – z powodu zdrad Deana. Po ujawnieniu tej informacji paparazzi nie odstępowali Tori na krok – licząc na to, że uda im się sfotografować kłócących się małżonków. Wszyscy czekali również na oficjalne oświadczenie małżonków. Okazało się jednak, że córka słynnego Aarona Spellinga nie ma zamiaru zwierzać się ze swoich problemów ani kolorowym magazynom, ani czytelnikom swojego bloga. Namówiła męża na terapię (23 stycznia b.r. Dean napisał, że udaje się na leczenie z „powodów zdrowotnych i osobistych” oraz że „przeprasza za błędy, które odbiły się na rodzinie”), a sama opiekuje się dziećmi i prowadzi firmę. Jak podoba wam się postawa aktorki?