Przecież to widziałam, czyli Deja Vu
Większość z nas miała wrażenie, że doświadcza czegoś już po raz drugi.
Wielokrotnie próbowano wyjaśnić to zjawisko. Skąd bierze się w nas przekonanie, że wiemy, co za chwilę się wydarzy lub co powie nasz rozmówca? Dlaczego rozpoznajemy okolicę, w której przebywamy po raz pierwszy? Najczęściej uznajemy to wrażenie za pomyłkę pamięci. Tymczasem ludzka pamięć jest tak doskonałym mechanizmem, że nigdy nie popełnia błędów. Koduje niewyobrażalną ilość informacji.
Wszystko, co przeżyliśmy, obejrzeliśmy, przeczytaliśmy, usłyszeliśmy choć raz w życiu, zostaje w niej na zawsze zapisane. Tylko że... nie mamy do tych informacji dostępu. Deja vu może oznaczać, że daną sytuację przeżyliśmy już w poprzednim wcieleniu. Coś przeskakuje w naszym umyśle jak igła na starej płycie gramofonowej i przez chwilę mamy dostęp do bogatej skarbnicy informacyjnej naszego mózgu.
Naukowcy zajmujący się teorią czasu twierdzą, że za zjawisko deja vu odpowiadają gwałtowne "skurcze" Wszechświata. Jeśli nagle dostaniemy się w nurt takiego skurczu, na ułamek sekundy przeskakujemy w przyszłość. Nasza świadomość nie zapamięta tego doświadczenia, zostaje ono jednak zapisane w naszej podświadomości.
Gdy więc rzeczywiście znajdziemy się w jakiejś okolicy, pamięć przypomina nam, że już tu byliśmy. Możliwe jest również inne wytłumaczenie. Być może istnieje wiele równoległych światów i wciąż wędrujemy z jednego do drugiego, zagubieni w czasie.
Autor: Krystyna Dąbrowska