Reklama

Dlaczego warto chodzić do ginekologa?

Kiedy pierwszy raz odwiedzić ginekologa? W czym jest w stanie pomóc nam lekarz? Jak często należy robić badania profilaktyczne? Odpowiadamy na pytanie, dlaczego wizyty w gabinecie ginekologicznym powinny być obowiązkiem każdej z nas.

W Szwecji kobiety, które nie wykonują obowiązkowych w tym kraju badań cytologicznych i mammografii, muszą liczyć się z podniesieniem składki zdrowotnej. Efekty widać w statystykach - zachorowalność na raka szyjki macicy diametralnie spadła, zagrożenie udało się niemalże całkowicie wyeliminować. Wizyta u ginekologa stanowi dobrą okazję do przeprowadzenia profilaktycznych badań, ale nie tylko. Dlaczego warto raz na jakiś czas spotkać się z tym lekarzem?

Pierwsza wizyta

Pierwszy raz warto wybrać się do ginekologa w okresie pomiędzy rozpoczęciem miesiączkowania a początkiem współżycia. Wcześniej zazwyczaj nie ma takiej potrzeby, chyba że pojawią się niepokojące objawy. Powinnyśmy zaznaczyć, że to nasza pierwsza wizyta, lekarze zdają sobie sprawę, że dla większości kobiet jest to spory stres, dlatego pacjentkom bez doświadczenia poświęcają więcej czasu, są delikatniejsi podczas badań, tłumaczą, co robią i uprzedzają, co zaraz nastąpi. Warto pójść do ginekologa w okresie dojrzewania, możemy liczyć na edukację w sprawach higieny, samobadania piersi i dostępnych metod antykoncepcji. Młodych ludzi bardzo często nurtują pytania dotyczące sfery intymnej, jednak wstydzą się porozmawiać z rodzicami, więc czerpią wiedzę z niesprawdzonych źródeł. Pierwsza wizyta u ginekologa jest doskonałą okazją do podpytania o te kwestie specjalisty.

Reklama

Profilaktyka leczenia nowotworów

Do ginekologa chodzimy nawet jeśli pozornie nic nam nie dolega. Rak sutka to najczęstsza przyczyna śmierci kobiet w wieku 20-59 lat, powinnyśmy więc regularnie odwiedzać lekarza, by kontrolować stan piersi. Specjaliści zalecają minimum raz w miesiącu badać się samodzielnie w domu. Po ukończeniu 20. roku życia USG piersi należy wykonywać raz na dwa lata, po trzydziestce - raz do roku, a dekadę później nawet co pół roku. Pierwszą mammografię należy wykonać między 40. a 50. rokiem życia.

Zagraża nam również rak szyjki macicy. Jak mówi ginekolog dr Tomasz Waśniewski cytowany przez PAP: "Ogromną porażką systemu profilaktyki w Polsce jest to, że kobiety nie zgłaszają się w ogóle, lub za późno do lekarzy, czego konsekwencją jest możliwość wyleczenia tylko co drugiej pacjentki". Cytologię, czyli badanie pozwalające wykryć raka szyjki macicy, możemy wykonać raz na trzy lata bezpłatnie. Jeśli jednak należymy do grupy zwiększonego ryzyka, warto badanie robić częściej.

Jakie objawy powinny niepokoić?

Oczywiście ginekologa należy odwiedzić, gdy pojawiają się symptomy wskazujące na stan chorobowy. Naszą uwagę powinny zwrócić wszelkie zaburzenia miesiączkowania. Zanik okresu to nie tylko objaw ciąży, może wskazywać również na choroby, niekoniecznie ginekologiczne. Powinien nas zaniepokoić także zbyt długi, zbyt obfity, nieregularny czy bardzo bolesny okres.

Obserwujmy śluz. Zdrowa wydzielina z pochwy ma być przeźroczysta, śliska, przypominać nieco białko jaja kurzego. W drugiej połowie cyklu śluzu jest znacznie mniej i staje się gęstszy i białawy. Jeśli przybiera serowatą, ropną lub pienistą konsystencję, ma biały lub żółty kolor, pojawiają się upławy i nieprzyjemny zapach, a do tego zaczerwienienie warg sromowych, swąd czy pieczenie, obowiązkowo powinnyśmy się udać do ginekologa. 

Antykoncepcja

Do specjalisty warto również pójść, by wybrać z nim najlepszą metodę antykoncepcji. Obecnie dostępne są nie tylko prezerwatywy czy tabletki antykoncepcyjne, ale także spirale, krążki, zastrzyki, plastry, implanty wszczepiane pod skórę, błony dopochwowe czy kapturki naszyjkowe. Istnieją też naturalne metody antykoncepcji polegające na obserwacji objawów, które świadczą o dniach płodnych. Dobry lekarz powinien przedstawić nam wszystkie wady i zalety wymienionych metod. 


Wizyta u ginekologa być może nie należy do najprzyjemniejszych, niemniej jednak regularne badania są w stanie uchronić nas przed śmiertelnymi chorobami, warto więc raz na jakiś czas je wykonać. Część z nich refundowana jest ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama