Czesław Miłosz zachwycał się tym, że erotyki wychodzą spod pióra 60-letniej kobiety. Ale być może dopiero wtedy Świrszczyńska dojrzała do świadomego i prawdopodobnie nieco egoistycznego przeżywania zmysłowych uniesień... – mówi Wioletta Bojda, edytorka fragmentów miłosnych z „Jeszcze kocham. Zapiski intymne”, książki poświęconej jednej z największych polskich poetek.