Reklama

Jak odróżnić katar alergiczny od zwykłego?

Kichanie, katar, suchy kaszel to częste objawy przeziębienia. Ale niemal te same dolegliwości występują przy alergii sezonowej, czyli uczuleniu na pyłki roślin – drzew, zbóż, traw, chwastów. Dlatego łatwo się pomylić. Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z uczulenia na pyłki. Bo dolegliwości są łagodne i mijają po 2-3 tygodniach. Myślą więc, że to przedłużające się przeziębienie. Inni mają dolegliwości bardzo nasilone, ale też nie kojarzą ich z alergią. Są przekonani, że cierpią na uciążliwą infekcję dróg oddechowych. Tylko że kolejny antybiotyk nie pomaga. Warto pamiętać, że alergia może pojawić się nagle, w każdym wieku – zarówno u dziecka, jak i dorosłej osoby, nawet po 50. roku życia. Jak więc odróżnić katar alergiczny od zwykłego przeziębienia? Dowiesz się tego poniżej.

Alergia vs. przeziębienie

Katar związany z przeziębieniem rozwija się stopniowo. Trwa 5-7 dni i często towarzyszy mu gorączka, ból gardła, kaszel. Natomiast katar alergiczny pojawia się nagle i dokucza tak długo, jak długo masz kontakt z alergenem. Powraca co roku o tej samej porze. Jest wodnisty, z charakterystycznymi napadami kichania. Towarzyszy mu zapalenie spojówek.

Katar alergiczny: pierwsza pomoc z apteki

Zanim udasz się do alergologa, dokuczliwe objawy możesz łagodzić lekami antyhistaminowymi. Są dostępne bez recepty w postaci tabletek, syropów oraz aerozolu do nosa czy kropli do oczu. Zawierają substancje blokujące wytwarzanie histaminy odpowiadającej za alergię. Lek antyhistaminowy stosujemy dopóki pojawiają się objawy.

Reklama

Leki, które zaleci lekarz

Preparaty anytyhistaminowe kupione na receptę mogą mieć większą dawkę leku. Tabletek jest kilkakrotnie więcej, stąd lek starcza na dłużej. Silnie przeciwzapalnie działają leki sterydowe (tylko na receptę). Przy katarze alergicznym są to sterydy donosowe w postaci aerozoli. Inne, dostępne tylko na receptę, to leki antyleukotrienowe. Mają ogólne działanie przeciwzapalne.

Testy alergiczne

Doświadczony alergolog już na podstawie wywiadu i badania lekarskiego rozpozna alergię sezonową. Jednak, aby dokładnie wiedzieć, jakie pyłki roślin odpowiadają za uczulenie i w jakim stopniu, musisz wykonać testy alergiczne.

Testy skórne punktowe można przeprowadzić u alergologa, już u trzylatków. Najlepiej wykrywają alergeny wziewne. Lekarz na przedramię lub plecy nanosi kropelki zawiesin zawierających pyłki. Jednorazowo 10-20 alergenów. Następnie nakłuwa skórę, by dostał się pod nią alergen. Po 20 min odczytuje wynik. Im większy bąbel i zaczerwienienie po nakłuciu, tym alergen uczula silniej. Co najmniej tydzień przed testami musisz odstawić doustne leki antyalergiczne, ponieważ mogłyby zafałszować wynik.

Testy z krwi zrobisz w laboratorium diagnostycznym. Bezpłatnie ze skierowaniem od lekarza rodzinnego. Nie wymagają wcześniejszego odstawienia leków. Są zlecane osobom, które bez przerwy muszą zażywać leki antyalergiczne oraz dzieciom poniżej 3. roku życia. Do badania pobierana jest próbka krwi. Z niej oznaczane są tzw. swoiste przeciwciała IgE przeciw konkretnym alergenom.

Odczulanie

Jeśli objawy alergii dokuczają kilka miesięcy w roku, czy wymagają ciągłego przyjmowania leków, zalecana jest immunoterapia, czyli odczulanie.

Szczepionka. Odczulanie polega na przyjęciu serii szczepionek zawierających wzrastającą dawkę alergenu. Dzięki temu nadwrażliwy układ odpornościowy „przyzwyczaja się” do alergenu i przestaje rozpoznawać pyłki jako szkodliwe. Szczepionkę należy zacząć przyjmować 2-3 miesiące przed pyleniem uczulającej rośliny. Pierwszy etap to przyjmowanie stopniowo zwiększanej dawki alergenu, aż do osiągnięcia dawki maksymalnej. Drugi etap to leczenie podtrzymujące – podawana jest ustalona dawka maksymalna. Ten etap może przebiegać na dwa sposoby:

Odczulanie całoroczne. Szczepionkę podtrzymującą przyjmujesz regularnie raz na 4-6 tygodni, w takich samych odstępach czasu, przez 3-5 lat.

Odczulanie przedsezonowe. Po ustaleniu maksymalnej dawki otrzymujesz kilka dawek podtrzymujących szczepionki. Leczenie kończysz przed pyleniem uczulającej cię rośliny. Potem przez kilka miesięcy nie przyjmujesz szczepionki i znów wznawiasz terapię przed sezonem pylenia. Taki schemat powtarza się przez kilka sezonów. Szczepionkę można przyjmować np. w zastrzykach. Trzeba zgłaszać się na nie regularnie do alergologa. Można też wybrać szczepionkę w kroplach lub tabletkach. Na czczo umieszczasz je pod językiem na 2 min., a następnie połykasz. Pierwszą dawkę trzeba przyjąć u alergologa, kolejne – codziennie w domu.

Domowe sposoby na uczulające pyłki

Leki antyalergiczne i odczulanie to ważna część leczenia. Ale koniecznie też trzeba starać się unikać kontaktu z alergenem. W przypadku pyłków roślin jest to bardzo trudne. Warto znać zasady, które pomogą zapobiec nasileniu objawów alergii.

  • Aktualne komunikaty. Jeśli wiesz, jakie pyłki cię uczulają, by starać się ich uniknąć, sprawdzaj komunikaty o ich stężeniu w powietrzu. Podawane są w telewizji i radiu, np. podczas serwisu z pogodą. Możesz też zaglądać np. na www.kichacze.pl. Jeśli zarejestrujesz się w serwisie, będziesz cyklicznie otrzymywać komunikaty alergiczne na swój e-mail.
  • Poza domem. W okresie pylenia zakładaj okulary przeciwsłoneczne, najlepiej mocno zabudowane. W czasie intensywnego pylenia lepiej zrezygnować z noszenia soczewek kontaktowych i zastąpić je okularami korekcyjnymi. Przed wyjściem na powietrze smaruj okolice nosa wazeliną. Dzięki temu część pyłków przyklei się do „tłuszczu” i nie wniknie do dróg oddechowych. Gdy wracasz z dworu, umyj twarz i ręce, a jeśli to możliwe, weź prysznic. W ten sposób spłuczesz ze skóry pyłki. Zmień także ubranie. Codziennie wieczorem myj włosy. Przez cały dzień osiadają na nich pyłki. Podczas snu mogą łatwo dostać się do oczu lub nosa.
  • W domu. Pyłki łatwo przedostają się do mieszkania przez otwarte okna. Dlatego gdy ich stężenie jest najwyższe, unikaj otwierania okien. Częściej przebywaj w zamkniętym pomieszczeniu. Podobnie gdy nadchodzi wiosenna burza, zamknij okno. Spadek ciśnienia atmosferycznego może nasilić objawy alergii. Zamiast zasłon czy firan, na których pyłki mogą osiadać, zainstaluj łatwe do umycia żaluzje lub rolety. Mieszkanie wietrz nocą lub tuż po deszczu.
  • Weekend. W okresie silnego pylenia nie planuj przebywania w sąsiedztwie pól czy koszonych trawników. Pamiętaj, że w lasach iglastych zawsze jest najmniej pyłków.
  • Odporność. Gdy organizm atakują alergeny, gorzej broni się też przed wirusami. Łatwiej więc o przeziębienie czy tzw. nadkażenia bakteryjne. Warto w tym okresie wzmocnić ogólną odporność organizmu, np. regularnie przyjmując tran.
  • Najkorzystniejszy czas na spacery dla osób uczulonych na pyłki roślin jest tuż po deszczu. Wtedy powietrze jest oczyszczone, krąży w nim najmniej pyłków. Najlepiej wyjść z domu, gdy widzisz, że deszcz przestaje padać.
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy