Jak złagodzić zespół napięcia przedmiesiączkowego?
Rozdrażnienie, nadmierne łaknienie, obolałe i nabrzmiałe piersi, wzdęcia, problemy z cerą. To tylko niektóre z objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego, w skrócie zwanego PMS. I choć nie każda kobieta go doświadcza, może być on bardzo dotkliwy i zaburzać normalne funkcjonowanie. PMS zazwyczaj rozpoczyna się kilka dni przed miesiączką i trwa aż do momentu jej zakończenia. Jak sobie z nim radzić? Oto, co może przynieść ulgę.
Dieta odgrywa znaczącą rolę w zespole napięcia przedmiesiączkowego. Dokuczliwe objawy bardzo często wzmaga niedobór witamin oraz minerałów, a w szczególności witamin z grupy B oraz magnezu. W diecie kobiecej powinny znaleźć się zatem produkty bogate w te wartości odżywcze. Ponadto, w jadłospisie warto uwzględnić również żywność bogatą w cynk oraz witaminy A i E, które pozytywnie wpływają na cerę. Z kolei wzdęciom i zaparciom zapobiegną produkty bogate w błonnik. Podstawą diety przedmiesiączkowej powinny być warzywa oraz chude mięso. Mile widziane będzie również spożywanie mniejszych porcji, ale za to kilka razy dziennie. Warto zrezygnować z kawy na te kilka kobiecych dni, która może wzmagać rozdrażnienie. Zamiast tego warto pić napary z ze świeżych ziół. Unikać należy również produktów tłustych i wysokokalorycznych, które mogą powodować dolegliwości trawienne.
Kilka dni przed miesiączką warto również uzupełnić magnez w organizmie. Dzięki temu będziemy mniej rozdrażnione i spokojne. Magnez można stosować w suplementach diety, choć najlepiej przyswajalny będzie ten dostarczany w naturalnej żywności. Dlatego w trakcie PMS warto jeść dużo bananów, kukurydzy i kiełków. Solidna dawka energii i dobre samopoczucie gwarantowane!
Nie zapominajmy również o relaksie. Ciepły prysznic, masaż, ulubiona książka i serial pomogą nam się rozluźnić i poprawiają humor. Nie warto zakopywać się w te dni pod kocem. To nie poprawi nam nastroju. Pomogą natomiast spotkania ze znajomymi i sport.