Migrena: łagodzimy ból
Gdy pojawia się charakterystyczne pulsowanie w skroniach, sięgamy po tabletkę, by powstrzymać atak. Problem w tym, że często nawet silne leki nie przynoszą ulgi. Wtedy pomóc mogą proste domowe sposoby.
To nie jest zwykły ból - przekonują osoby nękane migrenami. Ma się uczucie, jakby głowa rozpadała się na kawałki, przed oczami pojawiają się błyski i mroczki, czasami towarzyszy im światłowstręt i wymioty. Nadal nie ma pewności, co tak naprawdę wywołuje atak. Wiadomo, że sprzyja mu nietolerancja różnych pokarmów, substancji (np. konserwantów), zaparcia, tłuszcz zwierzęcy w diecie, a przede wszystkim nadmierne napięcie nerwowe.
Niestety, nie ma jednego leku, który byłby skuteczny dla wszystkich cierpiących na migrenę. Najczęściej,stosuje się tabletki przeciwbólowe bez recepty oraz leki neurologiczne, tzw. tryptany. Jednak nawet one nie na wszystkich działają, a poza mogą wywoływać skutki uboczne. Warto szukać swojej metody na ból, również wśród tych bez chemii.
Lawendowa inhalacja: Nasączamy chusteczkę higieniczną kilkoma kroplami naturalnego olejku lawendowego (w aptekach, ok. 9 zł/10ml). Przykładamy ją do nosa i oddychamy przez nią głęboko przez 15 min. Według najnowszych badań lawenda zmniejsza ból migrenowy nawet u 70 proc. osób.
Słodki napój z imbiru i goździków: Kawałek obranego korzenia (ok. 2 cm) kroimy w plasterki. Dodajemy 2-3 goździki. Zalewamy szklanką wrzątku i parzymy ok. 15 minut. Słodzimy miodem i pijemy ciepłe. Goździki zadziałają przeciwbólowo, imbir rozkurcza naczynia krwionośne i zmniejsza obrzęk mózgu oraz złagodzi mdłości, a miód wyrówna poziom glukozy.
Cytrynowy okład: Gdy tylko pojawia się charakterystyczne pulsowanie w skroniach, zwilżamy gazę w soku z cytryny, przykładamy do czoła i bardzo mocno obwiązujemy głowę chustką. Kładziemy się w cichym, zaciemnionym miejscu
Solankowa kąpiel: Na 50 l ciepłej wody wsypujemy 1/2 kg soli z Morza Martwego (ok. 18 zł/kg). Odpoczywamy w solance 30 min. Taka kąpiel szybko dostarczy przez skórę cennych dla układu nerwowego jonów magnezu - w migrenie poziom tego pierwiastka spada.
Liście złocienia maruny: Niedawno udowodniono, że wyciąg z tej popularnej byliny zapobiega zwężaniu się naczyń krwionośnych i bólom głowy. Roślinkę można hodować w ogródku lub w doniczce. Codziennie 2 świeże listki dodajemy do kanapek lub żujemy. Możemy też 3 razy dziennie pić napar z suszu (1 łyżka na szklankę wrzątku) lub łykać gotowe kapsułki z wyciągiem z ziela (np. Feverfew, ok 25zł/60 kaps.). Na efekty trzeba czekać kilka tygodni.
Napar z lipy lub werbeny cytrynowej: Zioła te mają działanie relaksujące i uspokajające - zawierają glikozydy, które pomagają łagodzić migreny. Łyżkę suszu zalewamy szklanką wrzątku i parzymy 15 min. Wybraną herbatkę - lub obie, na zmianę, popijamy 3-4 razy dziennie. Przestudzony napar można dosładzać miodem.
Masaże olejkami eterycznymi: miętowym, eukaliptusowym, lawendowym: Kilka kropel wybranego olejku mieszamy z łyżeczką zwykłej oliwy i masujemy skronie, gdy tylko czujemy zmęczenie.
Woda mineralna: Badania wykazały, że u osób, które zwiększyły ilość pitej wody do 6 szklanek dziennie, ataki migreny stały się rzadsze. W sumie powinniśmy pić ok. 2,5 l płynów dziennie. Nie zaliczają się do nich herbata, kawa, alkohol i cola, które odwadniają i przez to sprzyjają migrenie.
Dzienniczek dietetyczny: Notujemy w nim wszystko, co mogło wywołać ból, by unikać w przyszłości podejrzanych produktów. Na czarnej liście są najczęściej sery typu brie, camembert, czerwone mięso, wino, potrawy wędzone, awokado, świeży pszenny chleb, orzechy, cytrusy i czekolada.
Ewa Piasecka mgr farmacji, fitoterapeuta