Reklama

Pięć złotych zasad, gdy nie możesz zasnąć

Od prawie godziny leżysz w łóżku, a sen jak nie przychodził, tak nie przychodzi? To przydarza się każdemu. Sprawdź, jak najlepiej zachęcić swój organizm do nocnego odpoczynku.

Choć niemożność zaśnięcia to nieprzyjemne odczucie, postaraj się nie denerwować. Często wystarczy drobiazg, by pojawiła się dobroczynna senność i rozluźnienie.

Uchyl lub otwórz okno w sypialni. Gdy brakuje tlenu, organizm odmawia przestawienia się na rytm snu, ponieważ wie, że nie będzie miał składnika niezbędnego do regeneracji. Stąd napięcie psychiczne, pobudzenie, duszność. Wystarczy jednak przewietrzyć sypialnię, by naturalnie "przełączyć się" z czuwania na sen. Jeśli noc jest bardzo mroźna i obawiasz się zmarznięcia, po 20 min wietrzenia zamknij okno lub zostaw tylko małą szparę.

Reklama

Przykręć kaloryfer i zmniejsz grzanie. Nasz organizm jest tak zaprogramowany, że podczas snu dużo lepiej znosi, gdy jest mu chłodno, niż gdy jest mu gorąco. Najlepsza dla niego temperatura nocą to 18-22 st. Jeśli odruchowo odrzucasz kołdrę i wzdychasz, najprawdopodobniej w sypialni jest za ciepło.

Wypij szklankę mocno ciepłego mleka o obniżonej zawartości tłuszczu (który pobudza). Taki napój dostarczy ci naturalnych związków uspokajających, wyciszających oraz nasennych.

Zjedz 1/2 banana. Twój organizm dostanie ekstradawkę tryptofanu, który odpręża i reguluje sen.

Zacznij czytać książkę najlepiej o lekkiej tematyce, obyczajowej lub komediowej. Taka lektura wspaniale odpręża, poprawia humor i... usypia, zwykle po 10-15 min. Do czytania przed snem nie nadaje się natomiast literatura o tematyce mocno sensacyjnej, pisująca brutalne zachowania i tragiczne zdarzenia - jest silnie pobudzająca.

Uspokajająca nasenna kolacja: Ostatni posiłek jedz 3 godziny przed snem. Może to być np. 1/2 szklanki gotowanej kaszy jaglanej z 2-3 daktylami (są bogate w niezbędny do snu tryptofan) i małą garścią orzechów.

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy