Pieprzyki pod nadzorem
Nikt z nas nie ma idealnie jednolitej skóry. Występują na niej różne plamki i grudki, potocznie zwane pieprzykami. Oto, o czym powinniśmy pamiętać, mając takie zmiany, zwłaszcza w zwiększonej ilości.
Nie musimy codziennie przyglądać się każdemu pieprzykowi. Ale równocześnie warto zachować podstawową czujność. Jeśli wyda się nam, że jakaś plamka lub grudka urosła, zmieniła kolor lub kształt albo stała się dla nas odczuwalna (np. zaczęła swędzieć lub piec), dla pewności, że nie dzieje się z nią nic złego, skontrolujmy ją u lekarza dermatologa (bezpłatnie ze skier. od lek. rodzinnego).
Nawet, gdy z żadnym pieprzykiem nie dzieje się nic złego, powinniśmy zgłosić się do specjalisty przynajmniej raz w roku na badanie dermatoskopowe (czyli oglądanie zmian w powiększeniu).
Występujących (choćby od zawsze) pieprzyków nie należy dotykać ani pocierać, bo jeśli powstały na tle wirusowym, mogą się przenieść w inne okolice (np. z pleców na dekolt). Nie wolno ich próbować samodzielnie usunąć (np. poprzez oderwanie). Grozi to zakażeniem.