Siedem pozornie zdrowych produktów, które są kaloryczną bombą
Przyszła wiosna. Co robisz? Cukierki i czekoladę zamieniasz na batony „fitness”, jajecznicę na masełku na sycącą owsiankę z owocami, a bułkę z serem, standardowe drugie śniadanie, na mrożony jogurt. Zamieniasz i czekasz na efekty, a tych jak nie było tak nie ma! Co gorsze, z przerażeniem zauważasz, że twoje samopoczucie pozostawia wiele do życzenia, a świeżo zakupione dżinsy znów się nie dopinają. Gdzie popełniłaś błąd?
Cukier, konserwanty i niezdrowe tłuszcze trans znajdziemy nie tylko w cukierkach, czekoladowych batonach i ciastkach. Są składnikiem produktów, które wyglądają niewinnie, ale mogą ci zaszkodzić. Jak się przed tym bronić? Poznaj winowajców - siedem pozornie zdrowych produktów, które są prawdziwą bombą kaloryczną i lepiej trzymać się od nich z daleka.
Owsianka - oto produkt będący na pierwszy rzut oka symbolem idealnego śniadania. Gdzie tkwi więc haczyk? Płatki owsiane to bogate źródło błonnika, witamin z grupy B, E i żelaza. Tak przygotowane śniadanie odżywia i syci na długo, pod warunkiem jednak, że jest przygotowane samodzielnie. Gotowe, błyskawiczne owsianki to bogate źródło cukrów, barwników i sztucznych aromatów. Dla własnego dobra trzymaj się od nich z daleka!
Płatki owsiane spożywaj z borówkami, jagodami, kiwi i jabłkiem. Te owoce to bogate źródło witaminy C, która wzmacnia odporność i zwiększa przyswajanie żelaza z pełnoziarnistych produktów.
Mrożony jogurt - lekka, na pozór zdrowa i dietetyczna przekąska, która spożywana regularnie może zniweczyć twoje długie starania o idealną sylwetkę. Co znajdziesz w gotowym mrożonym jogurcie? Sporą dawkę cukru, naszpikowane chemią polewy, musy i dżemy owocowe, które... obok owoców nawet nie leżały.
Mrożony jogurt zamień na jogurt naturalny ze świeżymi owocami, a jeśli marzy ci się domowy deser lodowy wykorzystaj jeden prosty trik. W blenderze zmiksuj dwa banany, dodaj do nich trochę suszonej żurawiny i kopiatą łyżkę prawdziwego kakao. Całość włóż do lodówki na 2-3 godziny. Zdrowe, pyszne i nie tuczy!
Odżywki białkowe - już wiesz, że sama dieta nie wystarczy i jeśli chcesz wypracować sylwetkę marzeń, bez treningu się nie obejdzie. Wykupujesz więc karnet na siłownię i basen, a kuchenne półki wypełniasz odżywkami białkowymi. Stop! Takie odżywki to nie tylko aminokwasy, tłuszcze, składniki mineralne i witaminy. To często również fruktoza, sukraloza i maltodekstryna. Brzmi obco?
Fruktoza, czyli cukier prosty (naturalnie występujący w owocach) stosowany jest w przemyśle spożywczym na szeroką skalę. Łatwo go więc przedawkować! Uważaj na syrop glukozowo-fruktozowy - ten popularny zamiennik cukru powoduje wzrost cholesterolu we krwi i przyrost tkanki tłuszczowej.
Sukraloza, czyli pochodna sacharozy uważana jest za jeden z najgroźniejszych słodzików na rynku (o wiele słodsza od zwykłego cukru!), a maltodekstryna to nic innego jak skrobia modyfikowana. Nie chcesz sobie zaszkodzić? Uważnie czytaj etykiety i wybieraj odżywki z naturalnym, prostym składem.
Soki owocowe - Dietetycy przekonują, że już jedna szklanka soku dziennie wzmacnia nasze zdrowie i odporność, i jest źródłem łatwo przyswajalnych składników odżywczych. Czy jednak wiemy, jakie soki pijemy?
Świeżo wyciskany sok z warzyw i owoców to prawdziwa zdrowotna bomba, ale pamiętaj, że gotowy sok z kartonu to już bomba kaloryczna! Takie produkty to nie tyle soki, co napoje owocowe, obficie dosładzane cukrem i bogate w barwniki.
Przed zakupem soku uważnie czytaj etykiety, im krótszy skład, tym lepiej i jak ognia unikaj zdania: Sok został wyprodukowany z soków zagęszczonych - to już nie sok, to napój, w dodatku mocno kaloryczny.
Batoniki zbożowe - Zabierasz je z sobą do pracy, bo to poręczny i na pozór dietetyczny przysmak. W reklamach telewizyjnych uśmiechnięte i szczupłe panie przekonują cię, że zbożowy batonik szybko zaspokoi głód i doda energii, w dodatku nie tuczy! Niestety, takie batoniki rzadko są zdrową, niskokaloryczną przekąską.
Choć brzmi to okrutnie, w większości przypadków zbożowe i energetyczne batony nie różnią się zbytnio od tych tradycyjnych, sowicie oblanych czekoladą. W ich składzie znajdziesz słodziki, syrop kukurydziany, mąkę pszenną i groźne tłuszcze nasycone. Nie możesz odmówić sobie słodkiej, szybkiej przekąski? Wybieraj batony bogate w ziarna i brązowy ryż i... strzeż się cukrów!
Granola - wraz z nadejściem wiosny postanowiłaś zmienić nawyki żywieniowe i zamieniłaś poranną jajecznicę na mleko z płatkami? Tu również nie mamy dobrych wieści - musisz mieć się na baczności!
Zanim sięgniesz w sklepie po granolę lub muesli, przeczytaj uważnie skład. W środku znajdziesz bowiem owoce kandyzowane, prażone orzeszki, olej palmowy i syrop glukozowo-fruktozowy. Taka dawka cukrów prostych powoduje ogromny wyrzut insuliny, a warto pamiętać, że hormon ten skutecznie hamuje spalanie tłuszczów. Chyba nie tego chciałaś? Chcesz zyskać zdrowie i szczupłą sylwetkę? Gotową granolę zamień na świeże owoce (najlepiej jagody) i podawaj je z owsianką domowej roboty. To prawdziwe śniadanie mistrzów!
Chleb - a jednak! Niemożliwe stało się faktem. Gdyby ktoś przed wieloma laty powiedział naszym babciom, by nie jadły chleba, bo przytyją, pewnie zaśmiałyby mu się w twarz. My niestety nie mamy tyle szczęścia i pieczywo, które spożywamy, w niczym nie przypomina już tego sprzed lat.
Tucząca biała mąka, spore ilości tłuszczu, spulchniacze i konserwanty - to wszystko sprawia, że smacznie wyglądający biały chlebek stał się prawdziwą bombą kaloryczną, pozbawioną w dodatku wszelkich wartości odżywczych. Jeśli dodamy do tego drożdżówki, ciasteczka, białe bułeczki, to już mamy odpowiedź, dlaczego od lat bezskutecznie walczymy z nadprogramowymi kilogramami. Jak sobie radzić?
Zredukuj ilość spożywanego pieczywa, a jeśli nie wyobrażasz sobie życia bez pachnącego chlebka, zamień ten z białej mąki na ciemny, pełnoziarnisty, najlepiej na zakwasie.
Chcesz na dłużej zachować zdrowie i szczupłą sylwetkę? Wprowadź do swojej diety warzywa i owoce, orzechy, świeżo wyciskane soki i unikaj przetworzonych produktów. Nawet te pozornie zdrowe mogą ci zaszkodzić!